UOKiK o dodatkowych usługach: klienci UPC z rekompensatami, a spółka Canal+ Polska z zarzutami
UOKiK ustalił, że klienci Canal+ Polska przy zawieraniu umowy na dostęp do internetu mobilnego lub telefonii komórkowej nie byli pytani, czy chcą aktywować dodatkowe usługi (fot. materiały prasowe)
Klienci operatora kablowego UPC Polska (obecnie Play), korzystający z pakietu "Więcej korzyści dla Ciebie", otrzymają zwrot opłat za niezamówione usługi. Decyzję zobowiązującą w tej sprawie wydał Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Z kolei spółka Canal+ Polska otrzymała od prezesa UOKiK zarzuty dotyczące włączania konsumentom usług dodatkowych, na które nie udzielili oni wyraźnej zgody.
Jak przypomina UOKiK, odpłatne dodanie usług do wcześniej zawartej umowy musi się odbyć za wyraźną i świadomą zgodą konsumentów. Ponadto brak sprzeciwu po stronie konsumentów nie może być odbierany jako milcząca zgoda na działania przedsiębiorcy.
Zdaniem Urzędu sieć UPC Polska w ramach programu "Więcej korzyści dla Ciebie" uruchamiała swoim klientom dodatkowe kanały telewizyjne i zwiększała prędkość internetu, bez pytania ich o zgodę na takie działania.
"Wyższy abonament za nowe usługi (o 4 lub 8 zł w zależności od pakietu) naliczała automatycznie, pozostawiając jedynie możliwość rezygnacji z jednostronnie wprowadzonych zmian do umów na czas nieokreślony. Za takie działanie Prezes UOKiK postawił spółce zarzuty (w zeszłym roku - przyp. red.), a teraz wydał wobec niej decyzję zobowiązującą" - napisano w komunikacie Urzędu.
UPC Polska (obecnie Play) ma już nie pobierać abonamentu w podwyższonej wysokości wynikającej z zakwestionowanych zmian. Klienci będą mogli kontynuować umowę z wyższym abonamentem za dodatkową ilość kanałów lub zwiększoną prędkością internetu, ale tylko wtedy, gdy wyrażą na to zgodę. Operator ma też zwrócić konsumentom pieniądze za czas, w którym płacili podwyższony abonament (do 9 miesięcy rozliczeniowych, czyli maksymalnie 72 zł). W ramach rekompensaty przedsiębiorca ma również zaoferować preferencyjne warunki na internet mobilny.
Czytaj też: Stacje TVN, Polsat i TVP zebrały dla powodzian już około 21 milionów złotych
"Potwierdzamy, że otrzymaliśmy Decyzję UOKiK nr RBG - 3/2024 dotyczącą Programu »Więcej Korzyści dla Ciebie«. Jej realizacja nastąpi zgodnie z ustalonym w Decyzji harmonogramem" - przekazała nam Katarzyna Bonk z biura prasowego Play.
Ponadto według UOKiK klienci Canal+ Polska przy zawieraniu umowy na dostęp do internetu mobilnego lub telefonii komórkowej nie byli pytani, czy chcą aktywować dodatkowe usługi. Zdaniem Urzędu byli jedynie informowani, że antywirus o nazwie "Bezpieczny Internet" lub usługa "Music+ Premium", zapewniająca dostęp do serwisu Tidal, zostaną włączone, a także że będą mogli z jednej lub obu opcji zrezygnować po zawarciu umowy. Te usługi po okresie darmowym były płatne i to konsumenci musieli pamiętać o ich wyłączeniu. "W przeciwnym razie, do ich abonamentu doliczana była kwota 3 zł lub 9 zł za antywirus i 19,99 zł za korzystanie z serwisu muzycznego" - podał UOKiK.
Spółce Canal+ Polska grozi kara do 10 proc. obrotu. Według danych z Krajowego Rejestru Sądowego grupa kapitałowa Canal+ Polska SA, operator platformy Canal+ i nadawca kanałów oraz współwłaściciel Kino Świat, w 2023 roku wypracowała 273,4 mln zł zysku netto przy 2,53 mld zł przychodów ze sprzedaży. Z kolei sama spółka Canal+ Polska w 2023 roku miała 2,42 mld zł przychodów i 249,1 mln zł zysku netto.
Piotr Kaniowski, rzecznik prasowy Canal+, przekazał w oświadczeniu, że usługi dodatkowe stanowiły integralną część zawieranej przez klienta umowy na dostęp do internetu mobilnego czy telefonii komórkowej. Zdaniem operatora warunki promocji były w sposób wyraźny opisane i przedstawione m.in. w podpisywanej przez klienta umowie. Według operatora klienci wiedzieli, że mogą wyłączyć usługę w dowolnej chwili - w tym również przed zakończeniem okresu bezpłatnego. Canal+ Polska przyznaje jednak, że część klientów nie zdecydowała się na taki krok i korzystała z tych usług po zakończeniu okresu darmowego. Według operatora reklamacje od klientów w zakresie usług dodatkowych były w zdecydowanej większości rozpatrywane na ich korzyść, nawet jeśli nie były zasadne.
"Odnosząc się do zarzutów UOKiK - nie zgadzamy się z nimi, jednak wychodząc naprzeciw prezesowi UOKiK i zachowując nasze prokonsumenckie podejście będziemy wnosić o wydanie decyzji zobowiązującej, tak aby zrekompensować klientom niedogodności, których mogli doznać" - przekazał nam Piotr Kaniowski.
(MNIE, 25.09.2024)
