Havas: Polacy chcą, aby ich preferowane marki sponsorowały ulubione drużyny sportowe

W badaniu przeprowadzonym przez dział badań agencji Havas Media Network - CSA - 40 proc. Polaków zadeklarowało, że interesuje się sportem, a najchętniej śledzonymi wydarzeniami są te związane z piłką nożną.

Na kilka dni przed startem Euro 2024 dział HMN opublikował badanie dotyczące zainteresowań Polaków związanych ze sportem. Najchętniej śledzonymi wydarzeniami i dyscyplinami są piłka nożna, letnie igrzyska olimpijskie oraz mistrzostwa piłki siatkowej. 58 proc. Polaków śledzi wydarzenia sportowe w telewizji na żywo - o ponad połowę mniej robi to online. Zdecydowania większość Polaków nie obserwuje w mediach społecznościowych ani drużyn sportowych, ani pojedynczych sportowców. Ci, którzy to robią, jako powody najczęściej wskazywali zaciekawienie publikowanymi treściami, życiem prywatnym sportowców, a także chęć bycia na bieżąco z przebiegiem ich kariery.

Prawie połowa Polaków zainteresowanych sportem deklaruje, że lubi, kiedy ich ulubiona drużyna jest sponsorowana przez preferowane przez nich marki. 39 proc. badanych twierdzi, że zwraca uwagę na oglądane wydarzenia. 31 proc. mówi, że chętnie kupią produkty od sponsorów ulubionych drużyn. Producenci samochodów, banki i ubezpieczyciele, marki telekomunikacyjne, sieci barów szybkiej obsługi, marki technologiczne oraz supermarkety to kategorie, których marki Polacy najchętniej by zobaczyli jako sponsorów drużyn, klubów sportowych, lig lub sportowców zawodowych.

Zdecydowana większość Polaków (70 proc.) uważa, że kraje łamiące prawa człowieka oraz zasady demokracji nie powinny być dopuszczane do uczestnictwa w międzynarodowych wydarzeniach sportowych. Uważają również, że międzynarodowe organizacje sportowe powinny brać wyżej wymienione czynniki pod uwagę, pozwalając na organizację tego typu wydarzeń (71 proc.). 70 proc. Polaków sądzi, że międzynarodowe instytucje (m.in. takie jak FIFA czy MKOl) są zbyt chętne do współpracy z państwami rządzonymi przez niedemokratyczną władzę. Wśród najbardziej nieakceptowanych państw są Rosja, Białoruś, Iran oraz Izrael. 

Ponad połowa Polaków jest zdania, aby całkowicie odsunąć rosyjskich i białoruskich sportowców od uczestnictwa w nadchodzących Letnich Igrzyskach Olimpijskich. 42 proc. badanych chciałoby, aby również Izrael nie został dopuszczony do startu.

Zdecydowana większość badanych chciałaby, aby ich ulubiona drużyna/liga angażowała się w aktywizację osób z niepełnosprawnościami, walkę z ubóstwem, manifesty sprzeciwu wobec rosyjskiego ataku na Ukrainę. Polacy chcą, aby sportsmenki były wynagradzane w sporcie na równi z mężczyznami. Wciąż 20 proc. Polaków twierdzi, że kobiety w sporcie są uczciwie wynagradzane. Mimo że 62 proc. uważa, iż sport nie powinien wykluczać, to zaledwie 37 proc. zgodziło się, że powinno to dotyczyć również odzieży sportowej - m.in. tej dostosowanej do wyznania osoby ją noszącej (np. kostium kąpielowy z hidżabem).

40 proc. Polaków popiera ubieganie się Polski o organizację Letnich Igrzysk Olimpijskich w 2036 roku. Niemal 90 proc. przeciwników organizacji igrzysk w Polsce jednoznacznie wskazuje na koszty. Dla połowy to brak realnych korzyści społecznych, które mogłyby wymiernie przełożyć się na sytuację Polski na arenie międzynarodowej, czy też w węższym zakresie - jako destynacji turystycznej. Dla 1/3 ważna jest również ekologia oraz potencjalne zanieczyszczenie środowiska wywołane przez organizację imprezy.

KAP