"Solidarność" w TVP chce 2 tys. zł świadczenia świątecznego dla pracowników
Na Boże Narodzenie pracownicy TVP dostali po 1,2 tys. zł (fot. PAP/Leszek Szymański)
Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" TVP zwróciła się do władz spółki o wypłatę pracownikom 2 tys. zł świadczenia na Wielkanoc. Telewizja Polska jest jednak w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Związkowcy jednak nie widzą powodu, dla którego "koszty zakłóceń ponosić mają właśnie pracownicy".
"Ostatnie miesiące były dla pracowników szczególnie trudne, obfitowały w szereg zakłóceń funkcjonowania Spółki, co miało negatywny wpływ na wynagrodzenia dla wielu osób świadczących pracę dla TVP S.A." - napisali związkowcy z "Solidarności" do Daniela Gorgosza, likwidatora spółki.
Związkowcy zdają sobie sprawę z trudnej sytuacji finansowej spółki, jednak nie widzą powodu, dla którego "koszty zakłóceń ponosić mają właśnie pracownicy, których praca pozwala na prawidłowe funkcjonowanie Spółki".
Poprzednie władze TVP na Boże Narodzenie wypłaciły pracownikom po 1,2 tys. zł. Dodatek był niższy od tego, o jaki wnioskowali związkowcy z TVP (chcieli 2 tys. zł).
Telewizja Polska ma kłopoty finansowe. Wynikają one z tego, że w grudniu prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową, w której znalazły się 3 mld zł na media publiczne, a Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji – w większości złożona z nominatów PiS – zablokowała wypłacanie spółce pieniędzy z abonamentu.
Przed miesiącem Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała, że pieniądze z wpływów abonamentowych będzie przekazywać do depozytu sądowego, a nie bezpośrednio do spółek mediów publicznych. Decyzję w tej sprawie podjęło czworo członków KRRiT: Hanna Karp, Agnieszka Glapiak, Maciej Świrski i Marzena Paczuska. Przeciw był jedynie prof. UW Tadeusz Kowalski (jedyny w tym gronie nominat Senatu, a zatem nie PiS).
KRRiT powołała się na "chaos prawny powstały w jednostkach publicznej radiofonii i telewizji wywołany decyzjami ministra kultury i dziedzictwa narodowego". KRRiT ustaliła wypłatę pierwszej transzy z wpływów abonamentowych – z terminem wypłaty na 12 lutego – na 158 mln zł.
Rząd musiał zareagować. Na początku marca poinformowano więc, że TVP dostała 220 mln zł, a Polskie Radio 10 mln z rezerwy ogólnej budżetu państwa. Pieniądze te pozwolą zasypać dziurę w budżetach mediów.
Przypomnijmy, że w 2022 roku Telewizja Polska zanotowała 50,7 mln zł straty przy 3,563 mld zł przychodów. Po raz ostatni telewizja publiczna była na minusie w 2016 roku, kiedy nie dostawała jeszcze rekompensaty z tytułu utraconych wpływów abonamentowych. W 2022 roku przychody TVP (łącznie z tzw. wielkościami zrównanymi z przychodami) w porównaniu z 2021 rokiem wzrosły o 9,5 proc., co oznacza, że były wyższe o 308,6 mln zł. Pozostałe przychody operacyjne zmalały o 16,8 proc., do 92,3 mln zł.
Telewizja Polska na koniec 2022 roku zatrudniała 2893 pracowników, czyli o 20 mniej, niż na koniec 2021 roku. Średnie wynagrodzenie pracowników wzrosło o 7,9 proc., do 11 317 zł brutto. Od początku roku dochodzi w spółce do dużych zmian kadrowych w związku ze zmianą polityczną i próbami odbudowania wiarygodności nadawcy.
(KOZ, 08.03.2024)