Politycy PiS bojkotują Polskie Radio. Partia się nie przyznaje, ale radio potwierdza
- W większości przypadków politycy PiS - mimo kierowanych do nich zaproszeń - odmawiają udziału w audycjach Polskiego Radia - przyznaje rzeczniczka radia. W czasach PiS natomiast przychodzili do "swojego" radia i "swoich" dziennikarzy nader chętnie - na zdjęciu Ryszard Czarnecki u Pawła Lisickiego (screen: YouTube/Polskie Radio)
Od kilkunastu dni politycy Prawa i Sprawiedliwości nie przyjmują zaproszeń do udziału w audycjach Polskiego Radia – wynika z ustaleń "Presserwisu".
Przez ostatnie dwie soboty polityków PiS nie było wśród gości "Śniadania w Trójce" Beaty Michniewicz. 20 stycznia pojawił się jeszcze w tej audycji Waldemar Buda. Dzień wcześniej – 19 stycznia – Michniewicz w "Salonie politycznym Trójki" rozmawiała z Marcinem Przydaczem. Później polityków PiS nie było już u dziennikarki.
Politycy PiS nie przyjmują zaproszeń Polskiego Radia
Politycy PiS nie biorą również udziału w audycjach Polskiego Radia 24. Także 19 stycznia poseł Michał Moskal był jeszcze gościem "Dwóch stron" Agnieszki Drążkiewicz.
Czytaj też: Marek Suski nie uznaje nowych władz Polskiego Radia. "Nieproszeni goście" i "samozwańcy"
Z kolei w "Sygnałach dnia" w styczniu gościł tylko jeden polityk PiS – 15 stycznia poseł tej partii i były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. "Na początek chcę wyrazić radość, że pierwszy raz po ponad trzech latach jestem znowu w kochanej mojej audycji, jaką są »Sygnały dnia«. Niestety mieliście przez trzy lata zakaz kontaktowania się ze mną. To samo zresztą w telewizji publicznej" – rozpoczął rozmowę Ardanowski, nawiązując do czasów, kiedy opanowana przez PiS stacja ignorowała Ardanowskiego, który choć działał w PiS, to był skonfliktowany z władzami partii.
Dziennikarze Polskiego Radia polityków PiS zapraszają. – Odmawiają, czasem przyjmują zaproszenie, a potem odwołują – mówi jeden z naszych rozmówców.
Jeszcze w pierwszej połowie stycznia przedstawiciele tej partii gościli np. w "Salonie politycznym Trójki" co kilka dni – Beata Michniewicz 2 stycznia rozmawiała z Krzysztofem Szczuckim, 8 stycznia z Waldemarem Budą, 12 stycznia z Jackiem Sasinem.
"Zachowujemy pluralizm debaty politycznej"
– W większości przypadków politycy PiS – mimo kierowanych do nich zaproszeń – odmawiają udziału w audycjach Polskiego Radia – potwierdza "Presserwisowi" Monika Kuś, rzeczniczka spółki.
Czytaj też: PiS i jego sojusznicy w ostatnim kwartale 2023 nadal dominowali w TVP i Polskim Radiu
– Na naszych antenach goszczą natomiast politycy Konfederacji oraz dziennikarze o konserwatywnym światopoglądzie – zachowujemy w ten sposób pluralizm debaty politycznej – podkreśla Kuś.
W Prawie i Sprawiedliwości próbowaliśmy ustalić, czy to zorganizowany bojkot publicznego nadawcy. Oficjalnego stanowiska nie ma. – Nie powinno was to dziwić – słyszymy jednak od jednego z posłów PiS z Górnego Śląska. – Sam prezes przecież wezwał do takiego działania.
Poseł przypomniał sytuację z konferencji prasowej z końca stycznia br. "Proszę o pytania od mediów, które nie mają kwestionowanego statusu prawnego" – zaapelował wtedy rzecznik PiS Rafał Bochenek i nie dopuścił dziennikarza TVP do głosu. A Kaczyński na to dodał: "Z takimi mediami nie rozmawiam".
Czytaj też: Od prawie miesiąca nie zebrała się RMN, ale jest już zapowiedź. "Proszę się nie cieszyć"
(KOZ, 07.02.2024)