Krzysztof Stanowski o nowym kanale: "Chcemy dostarczać treści, które nie są chłamem"
Jak zapowiedział Krzysztof Stanowski, sport ma być tematem w Kanale Zero, jeśli będzie się w nim działo "coś naprawdę ważnego" (fot. Wojciech Olkuśnik/East News)
Po tym jak tydzień temu Krzysztof Stanowski sprzedał udziały w Kanale Sportowym, wczoraj przedstawił nowy projekt - Kanał Zero.
Krzysztof Stanowski o tworzonym Kanale Zero opowiedział w wideo zamieszczonym na YouTube. Już wczoraj jego nowy kanał miał prawie 300 tys. subskrybentów.
Czytaj też: Dorota Kania z Polska Press zgodziła się przeprosić Wirtualną Polskę
"Kanał ma być hubem, miejscem które scala osobowości, autorytety z poważnych dziedzin życia. To plan na coś dużego. Nie 3-4 filmy tygodniowo, a 3-4 dziennie. Słowo »zero« ma być spoiwem, łączyć wszystko co się na tym kanale dzieje" - opowiada Stanowski. Dalej informuje, że w kanale będzie "wesołe, sympatyczne" pasmo poranne i wieczorne "z fajnymi rozmowami".
Nowością ma być pomysł na wypełnienie przestrzeni między porankami a wieczorami.
"Będziemy działać w gronie osób wiarygodnych w swoich dziedzinach, które mają nazwiska, rozpoznawalność, potencjał youtubowy. Będzie miejsce na naukowe zero, biznesowe zero, celebryckie zero, filmowe, medyczne, jakiekolwiek, które będzie w danej chwili potrzebne. (...) Chcemy trzymać rękę na pulsie i żyć tym, czym żyje Polska. Nie żyć niszą, tylko tym czym naprawdę wszyscy się interesujemy. Poniekąd byłby to duży kanał commentary z pasmami live porannym i wieczornym, ale też redakcja jakościowa z ludźmi, którzy nie będą bali się pojechać w teren, spotkać i zadać trudne pytania, dotknąć danego tematu" - zapowiada Stanowski.
"Chcemy dostarczać treści, które nie są chłamem. (...) Chcemy robić własne śledztwa, dostarczać rozrywkę, rozmawiać z ludźmi. Musimy być multizadaniowi" - dodał. Sport ma być tematem w Kanale Zero, jeśli będzie się w nim działo "coś naprawdę ważnego".
"Nikt nie zabrał się w Polsce do tej pory za YouTube'a w sposób metodyczny. Nikt nie wszedł w ten świat z pełnym know-how, z zasobami, doświadczeniem dziennikarskim, kontaktami. Chcę przejąć to poletko" - powiedział o swoich motywacjach.
"To ma być troszeczkę jak telewizja, ale taka dostępna w telefonie komórkowym" - podsumował. Start projektu zapowiada na 1 lutego.
(GK, 15.11.2023)