Nowy reality show Polsatu z niską widownią. "To programy dla stacji drugiej ligi"

"The Real Housewives. Żony Warszawy" ogląda w Polsacie średnio 367 tys. widzów, a "Temptation Island Polska" – 220 tys. Oba reality show mają niską oglądalność i zostaną przesunięte na późniejsze godziny. – Nie da się przenieść clickbaitów rodem z portali plotkarskich na czołową antenę i oczekiwać, że długofalowo utrzymają widownię – ocenia Bartosz Zientek, prezes domu mediowego Media Context.

Pierwszy odcinek "The Real Housewives. Żony Warszawy" śledziło średnio 488 tys. widzów, drugi 322 tys., a trzeci 292 tys. Z kolei widownia "Temptation Island Polska" stopniała najpierw z 272 tys. do 215 tys., a następnie do 173 tys. Oba programy są nowościami w jesiennej ramówce Polsatu.

Niska oglądalność reality show

Emitując "The Real Housewives. Żony Warszawy" (środy 20.05), w którym występują bogate Polki, Polsat ma średnio 3,12 proc. udziału w grupie ogólnej 4+, 4,69 proc. w komercyjnej 16-49 i 4,18 proc. w komercyjnej 16-59 (rozliczeniowej stacji).

Czytaj też: Show "Ninja Warrior Polska" Polsatu stracił widzów, ale jego oglądalność rośnie z odcinka na odcinek

Z kolei w prowadzonym przez Michała Figurskiego reality show "Temptation Island Polska" pary testują swój związek na wyspie pokus. Emitując program (w środy o 21.05), Polsat notuje średnio 2,02 proc. udziału w grupie ogólnej 4+, 3,19 proc. w komercyjnej 16-49 i 2,79 proc. w komercyjnej 16-59.

Dla porównania, w pierwszym półroczu Polsat miał średnio 7,23 proc. udziału w grupie ogólnej 4+, 7,9 proc. w komercyjnej 16-49 i 7,76 proc. w grupie komercyjnej 16-59.

"Widzowie oczekują czegoś nowego"

Od przyszłego tygodnia "The Real Housewives. Żony Warszawy" oglądać będzie można w środy nie o 20.05, ale o 22.10. Z kolei "Temptation Island Polska" zamiast o 21.05, będzie nadawany o 23.10. Polsat zmianę tłumaczy wprowadzeniem pasma polskich filmów, emitowanych w środy o 20.

Czytaj też: Podróż Marcina Prokopa po Stanach Zjednoczonych wiosną w TVN

– Czy widzom znudziły się już reality show? Myślę, że nie. Widzowie oczekują po prostu czegoś nowego, zaskakującego, a oba środowe formaty Polsatu to trochę "wariacja na temat" – ocenia dla "Presserwisu" Bartosz Zientek, prezes domu mediowego Media Context.

Jak dodaje, tego typu reality show to materiał na lokomotywy, ale raczej dla stacji drugiej ligi, czyli takich jak TV 4, TVN Siedem czy TV Puls. – Główne anteny zawsze szczyciły się topowymi, jakościowymi formatami. Reality show w takiej formule jak te środowe, to taka "tania rozrywka" pod szyldem "ta o tej powiedziała tamto" albo "ten zdradził swoją partnerkę" – nie da się przenieść clickbaitów rodem z portali plotkarskich na czołową antenę i oczekiwać, że długofalowo utrzymają widownię – ocenia Zientek.

Dane: Nielsen Media.

Czytaj też: TVN liderem w paśmie talk-show Wojewódzkiego. Caroline Derpienski przyciągnęła na razie najwięcej widzów

(MNIE, 22.09.2023)