PiS wykorzystuje w kampanii fragmenty programów TVN 24 i Radia Zet. Media protestują
"Stanowczo protestujemy przeciwko bezprawnemu wykorzystywaniu materiałów redakcyjnych oraz wizerunku dziennikarzy TVN do partyjnej i wyborczej propagandy PiS" - czytamy w oświadczeniu (fot. Paweł Wodzyński/East News)
TVN 24 i Radio Zet zaprotestowały przeciwko wykorzystaniu bez zgody fragmentów ich programów w materiałach Prawa i Sprawiedliwości.
PiS w środę zamieścił na Twitterze filmik, który zapowiedział: "Kryzys na granicy z Białorusią pokazał, jak opozycja traktuje polski mundur. Zobaczcie!". Pojawiły się w nim m.in. fragmenty rozmowy z Władysławem Frasyniukiem w "Faktach po Faktach" TVN 24 i relacji reportera "Faktów" Andrzeja Zauchy z granicy polsko-białoruskiej.
"Stanowczo protestujemy przeciwko bezprawnemu wykorzystywaniu materiałów redakcyjnych oraz wizerunku dziennikarzy TVN do partyjnej i wyborczej propagandy PiS. Takie działanie godzi w wiarygodność i niezależność mediów, jest też po prostu zawłaszczeniem cudzej własności" - napisano w oświadczeniu redakcji TVN 24 zamieszczonym na Twitterze.
Z kolei kilka dni temu PiS w spocie "Oddajmy głos Polakom" wykorzystał fragment audycji "Gość Radia Zet".
"Stanowczo protestujemy przeciwko takiemu działaniu, gdyż narusza ono wizerunek Radia Zet jako niezależnego medium, które wobec polityki zawsze zachowuje bezstronność" - napisał zarząd Grupy Eurozet. "Stanowczo nie zgadzamy się, aby fragmenty programu »Gość Radia Zet« ani innych programów stacji były wykorzystywane w materiałach realizujących cele polityczne jakiejkolwiek partii. Jest to skandaliczna praktyka, która uderza w profesjonalny wizerunek naszych dziennikarzy i w niezależność polityczną naszej stacji" - wyjaśniono.
(KOZ, 17.08.2023)