Niewielu ludzi mediów na liście 100 najbogatszych Polaków "Wprost"

Jeden właściciel koncernu medialnego, który idzie w stronę energii odnawialnej, jeden właściciel lokalnego tygodnika i portalu oraz producenci gier komputerowych – to ludzie mediów, którzy znaleźli się na liście 100 najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost". Ale poza specjalistami od gier wszyscy mają dodatkowe pozamedialne dochody.

Na mediach w Polsce się nie zarabia – wynikałoby z przygotowanego przez "Wprost" rankingu 100 najbogatszych Polaków. Najwyższe miejsce wśród ludzi mediów zajmuje od lat Zygmunt Solorz (6. miejsce, majątek oszacowany na 8,5 mld zł), który na liście spadł o trzy pozycje, pierwszy raz od lat opuszczając podium najbogatszych. Przyczyną były słabe wyniki Grupy Polsat Plus. Przychody oscylowały w granicach 13 mld zł, a zysk netto przekroczył 900 mln zł i był niższy niż rok wcześniej. Spółka tłumaczy to presją inflacyjną i rosnącymi kosztami funkcjonowania. Zygmunt Solorz zdywersyfikował jednak swoje przychody i teraz stawia na produkcję zielonej i atomowej energii.

Media nie są opłacalne

Drugi z właścicieli mediów, były senator Henryk Stokłosa, znalazł się na 20. miejscu z majątkiem szacowanym na 2,5 mld zł. Do Stokłosy należą wydawany w Pile "Tygodnik Nowy" i portal Dzienniknowy.pl. Ale to tylko kropla w morzu jego biznesów, na które składają się też restauracje, produkcja środków dezynfekujących, karmy dla psów, pasz dla krów, hodowla jabłek, krów, świń i kur, utylizacja odpadów oraz serwis śmigłowców.

Czytaj też: Grupa Polsat Plus zgłosiła do Urzędu Patentowego RP nazwy ze znakiem "+", którego używa Canal+

Sześć miejsc na liście należy do przedsiębiorców związanych z tworzeniem gier. Najwyżej znalazł się Paweł Marchewka, założyciel wrocławskiego Techlandu z majątkiem 8,6 mld zł, który znalazł się na 5. miejscu. Ostatnie sukcesy finansowe przyniosła mu kolejna część postapokaliptycznej gry "Dying Light" z zombie w rolach głównych. Wydana na początku 2021 roku druga część gry zwróciła 100 mln dol. kosztów produkcji w miesiąc po premierze. W ostatnich dniach Marchewka swój biznes sprzedał Chińczykom.

Konkurent Marchewki, Marcin Iwiński (2,2 mld zł), największy udziałowiec producenta gier CD Projekt, znalazł się na 27. miejscu. Przez rok jego majątek wzrósł o miliard złotych, dzięki wzrostowi kursu akcji firmy na warszawskiej giełdzie. Na wzrost wpłynęła zapowiedź dodatku do gry "Cyberpunk 2077", który ma wprowadzać wiele zmian. Specjaliści oceniają, że dodatek może wygenerować dodatkowe 260 mln zł przychodów.

Sukces przedsiębiorców związanych z grami

Zajmującemu 39. miejsce Michałowi Kicińskiemu (1,8 mld zł) sukces przyniósł również CD Projekt (jest drugim największym udziałowcem). Jednak obecnie swój biznes wiąże z reaktywacją marki Unitra. Kilka tygodni temu zaprezentował pierwsze produkty po reaktywacji marki, czyli wzmacniacze, gramofony i kolumny. Unitra ma być marką premium skierowaną głównie do koneserów dźwięku wysokiej klasy. Za wzmacniacz z nowej Unitry trzeba zapłacić 15 tys. zł, a za odtwarzacz CD – 6,5 tys. zł.

Czytaj też: CD Projekt ma za dużo pracowników, więc zwolni około 100 osób

Na 61. miejscu znalazł się kolejny udziałowiec CD Projekt – Piotr Nielubowicz (1,16 mld zł). W spółce koordynuje działania pionów finansowo-księgowych i pełni funkcję wiceprezesa zarządu.

Krzysztof Kostowski (66. miejsce, 1,07 mld zł) też związał się z rynkiem gier. Jest współwłaścicielem PlayWay, drugiego największego producenta gier notowanego na warszawskiej giełdzie. PlayWay specjalizuje się w wydawaniu średnio- i niskobudżetowych pozycji. Największymi sukcesami studia są symulatory, w których gracz może wcielić się w rolę mechanika, wędkarza czy kucharza.

Ostatnim ze 100 najbogatszych Polaków związanych z rynkiem gamingowym jest notowany na 96. miejscu Sebastian Wojciechowski (662 mln zł). Na liście "Wprost" zadebiutował w 2022 roku. Wojciechowski jest największym udziałowcem PCF Group, trzeciej po CD Projekcie i Playway największej spółce gamingowej notowanej na giełdzie. Wcześniej Wojciechowski był dyrektorem pionu nowych mediów w Radiu Zet, prowadził też firmę Ad.Point, która zarządzała AntyRadiem i Planetą FM.

Brak Klickiego i Szulczewskiego

W grupie najbogatszych Polaków związanych z mediami jest też Przemysław Gacek (29. miejsce, 2,1 mld zł), właściciel ponad połowy udziałów w giełdowej grupie Pracuj, wydawcy serwisu internetowego Pracuj.pl. To największy serwis rekrutacyjny w naszej części Europy. Podobny serwis pod marką Robota.ua prowadzi również w Ukrainie.

Czytaj też: W KRRiT są cztery skargi na materiały TVN i TVN 24 na temat Joanny z Krakowa

Oprócz tego grupa ma w portfolio również kilka platform pomagających pracodawcom zadbać o swoich ludzi – tych już pracujących czy tych, którzy dopiero wysłali swoje CV.

W tegorocznym zestawieniu zabrakło Krzysztofa Klickiego, twórcy Kolportera, na liście najbogatszych Polaków znajdującego się od 2000 roku. Nie ma też Piotra Szulczewskiego, twórcy aplikacji zakupowej Wish, której akcje spadły na amerykańskiej giełdzie.

Czytaj też: Stanowski użył utworu Bartosiewicz bez zgody. Nie można tu powoływać się na prawo cytatu

(PAR, 01.08.2023)