Zwolnienie Wojciecha Łasickiego z Polskiego Radia było bezprawne. Decyzja sądu
Wojciech Łasicki został zwolniony po tym, jak nie przyjął propozycji rozstania za porozumieniem stron (fot. archiwum prywatne)
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał, że zwolnienie Wojciecha Łasickiego z naczelnej redakcji sportowej Polskiego Radia w 2017 roku było bezprawne.
Wojciech Łasicki został zwolniony po tym, jak prezesem Polskiego Radia został Jacek Sobala. Wcześniej nie zgodził się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. – Odmówiłem, ponieważ prezes Sobala nie potrafił uzasadnić propozycji rozstania. Oznajmił tylko, że "i tak się pana pozbędziemy" – mówi "Presserwisowi" Łasicki.
"Zarzuty były nieprawdziwe"
– W wypowiedzeniu zarzucano mi między innymi brak zaangażowania w pracę, wywoływanie konfliktów w redakcji czy opóźnienia w tworzeniu grafików dla współpracowników działu sportowego Informacyjnej Agencji Radiowej – wspomina Wojciech Łasicki. – Wszystkie te zarzuty były nieprawdziwe, a część skopiowano z mojego wniosku o wszczęcie procedury antymobbingowej wobec ówczesnego redaktora naczelnego naczelnej redakcji sportowej Polskiego Radia – uważa dziennikarz i dodaje, że jego wniosek nie został rozpatrzony.
Czytaj też: Dziennikarze bliscy władzy w panelu o repolonizacji mediów na Forum Wizja Rozwoju
Wojciech Łasicki złożył pozew przeciwko byłemu pracodawcy. Proces trwał pięć lat. W piątek 23 czerwca zapadł wyrok sądu pierwszej instancji. – Sąd Rejonowy uznał zwolnienie za bezprawne i nakazał Polskiemu Radiu wypłatę odszkodowania – informuje Łasicki.
Wyrok nie jest prawomocny. Wojciech Łasicki spodziewa się złożenia apelacji przez Polskie Radio.
Pracę w mediach Wojciech Łasicki zaczynał w Rozgłośni Harcerskiej. Później pracował w Polskim Radiu, FilmNet, TVN, Radiu Zet, RMF FM, a następnie ponownie związał się z Polskim Radiem. Dziś współpracuje z Polsat Sport.
Wojciech Łasicki obsługiwał m.in. czterokrotnie Rajd Dakar, Igrzyska Olimpijskie w Sydney w 2000 roku, mundial w Korei Południowej i Japonii w 2002 roku oraz Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii.
Czytaj też: Marek Twaróg: Władza wciąż śni o nacjonalizacji mediów. Nie podoba się, to won
(KOZ, 26.06.2023)