Rzecznik MSZ Łukasz Jasina został zawieszony i nie będzie już piastował tego stanowiska
Łukasz Jasina oficjalnie przebywa na urlopie (fot. Wikipedia)
Jak dowiedziało się RMF FM, rzecznik MSZ Łukasz Jasina został zawieszony i nie będzie już odpowiadał za kontakt z mediami resortu. Powodem zawieszenia miała być wypowiedź Jasiny, który stwierdził, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powinien "przeprosić za Wołyń".
Jasina wypowiedział to zdanie 19 maja w rozmowie z Onetem. Według przedstawiciela MSZ Wołyń jest "problemem, blokującym bardzo wiele wspólnych inicjatyw". W opinii byłego już rzecznika MSZ Wołodymyr Zełenski powinien powiedzieć "przepraszam i proszę, prosimy o wybaczenie". Na te słowa szybko zareagował Wasyl Zawrycz, ambasador Ukrainy w Polsce. "Jakiekolwiek próby narzucania Prezydentowi Ukrainy czy Ukrainie, co musimy w sprawie wspólnej przeszłości, są nieakceptowalne i niefortunne. Pamiętamy historię i apelujemy o szacunek i wyważenie w wypowiedziach, szczególnie w trudnych realiach ludobójczej agresji rosyjskiej" - napisał na Twitterze. Jednak później post ten usunął, wyjaśniając, że taka forma komunikacji jest niewłaściwa.
Oficjalnie Jasina przebywa na bezterminowym urlopie. Wczoraj nie odbierał telefonu, ani nie odpisywał na SMS-y wysłane przez dziennikarza "Presserwisu". Jasina, który był bardzo aktywny na Twitterze, ostatni raz tweetował dzień po publikacji swojej rozmowy z Onetem.
(KAP, 31.05.2023)