Unia Europejska bierze się za AI. Poziom ryzyka sztucznej inteligencji
Narzędzia sztucznej inteligencji będą klasyfikowane według postrzeganego poziomu ryzyka: od minimalnego do ograniczonego, wysokiego i niedopuszczalnego (fot. Pixabay.com)
Unia Europejska osiągnęła wstępne porozumienie w sprawie przełomowej ustawy o sztucznej inteligencji, torując drogę dla pierwszego na świecie zestawu kompleksowych przepisów regulujących tę technologię.
Komisja Europejska zaproponowała projekt przepisów prawie dwa lata temu, starając się chronić obywateli przed zagrożeniami wynikającymi z powstającej technologii, przeżywającej gwałtowny wzrost inwestycji i popularności po wypuszczeniu chatbota ChatGPT opartego na sztucznej inteligencji opracowanego przez firmę OpenAI.
Sztuczna inteligencja i związane z nią ryzyko
W czwartkowym głosowaniu posłowie do Parlamentu Europejskiego zgodzili się przeforsować projekt do następnego etapu, rozmów trójstronnych, podczas których prawodawcy UE i państwa członkowskie dopracują ostatnie szczegóły.
Czytaj też: Google ściga się z Microsoftem w dziedzinie AI. Bard pomoże w pisaniu kodu
Zgodnie z propozycjami, narzędzia sztucznej inteligencji będą klasyfikowane według postrzeganego poziomu ryzyka: od minimalnego do ograniczonego, wysokiego i niedopuszczalnego. Chociaż narzędzia wysokiego ryzyka nie zostaną zakazane, osoby ich używające będą musiały zachować dużą przejrzystość w swoich działaniach.
Firmy wdrażające generatywne narzędzia sztucznej inteligencji, takie jak ChatGPT lub generator obrazów Midjourney, zostaną zmuszone do ujawniania, czy do opracowania ich systemów wykorzystano materiały chronione prawem autorskim.
Solidny kompromis
"Wbrew konserwatywnym życzeniom większej inwigilacji i lewicowym fantazjom o nadmiernej regulacji, parlament znalazł solidny kompromis, który regulowałby sztuczną inteligencję proporcjonalnie, chroniłby prawa obywateli, a także wspierał innowacje i pobudzał gospodarkę" – powiedziała Svenja Hahn, posłanka Parlamentu Europejskiego.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja wygenerowała artykuł dla Wyborczej.biz. Kto się zorientował?
Wspierana przez Microsoft firma OpenAI wywołała niepokój na całym świecie, gdy pod koniec zeszłego roku zaprezentowała ChatGPT. Chatbot stał się najszybciej rozwijającą się aplikacją konsumencką w historii, w ciągu kilku tygodni osiągając 100 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie.
Wynikający z tego wyścig między dużymi i małymi firmami technologicznymi, aby wprowadzić na rynek generatywne produkty AI, zaniepokoił niektórych obserwatorów. Właściciel Twittera, Elon Musk, poparł propozycję wstrzymania rozwoju takich systemów na sześć miesięcy.
Czytaj też: Kupno właściciela "Call of Duty" przez Microsoft za 69 mld dol. zablokowane przez Wielką Brytanię
(MAC, 28.04.2023)