Korespondent "The Wall Street Journal" aresztowany w Moskwie pod zarzutem szpiegostwa. Grozi mu 20 lat
Ewan Gershkovich korespondencje z Moskwy nadawał też dla telewizji France 24 (screen: YouTube/France 24 English)
Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) ogłosiła w czwartek wiadomość o aresztowaniu korespondenta "The Wall Street Journal" pod zarzutem szpiegostwa. Grozi mu nawet 20 lat więzienia. Ewan Gershkovich to pierwszy dziennikarz amerykańskiej instytucji informacyjnej zatrzymany w Rosji pod takim zarzutem od czasów zimnej wojny.
Do aresztowania doszło w Jekaterynburgu na Uralu podczas rzekomej próby uzyskania informacji niejawnych. Służba Bezpieczeństwa zarzuciła reporterowi "zbieranie informacji niejawnych o działalności jednego z przedsiębiorstw rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego".
Czytaj też: Premierzy krajów Europy Wschodniej wzywają Big Techy do walki z dezinformacją. "Zacznijcie od siebie"
FSB nie podaje, kiedy doszło do zatrzymania. Gershkovichowi grozi do 20 lat więzienia, jeśli zostanie skazany za szpiegostwo. FSB twierdzi, że dziennikarz "działał na rozkaz USA w celu zebrania informacji o działalności jednego z przedsiębiorstw rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego, które stanowią tajemnicę państwową".
Gershkovich zajmuje się Rosją i Ukrainą jako korespondent w moskiewskim biurze "The Wall Street Journal". Jego najnowszy raport z Moskwy, opublikowany na początku tego tygodnia, koncentrował się na spowolnieniu rosyjskiej gospodarki w związku z zachodnimi sankcjami nałożonymi, gdy rosyjskie wojska wkroczyły na Ukrainę w zeszłym roku.
Czytaj też: Oskar Szafarowicz z programem w TV Republika. Publikował tweety pozwalające zidentyfikować ofiary pedofila
(MAC, 31.03.2023)