Ekke Overbeek nie działa w socialach, a internauci z nim dyskutują. Konta fałszywe
Facebookowe konto podpisane nazwiskiem Ekke Overbeek jest fałszywe (screen: Facebook)
Ekke Overbeek, autor głośnej książki "Maxima culpa. Jan Paweł II wiedział", nie prowadzi profili w mediach społecznościowych. Lecz pod wpisami na fałszywym koncie facebookowym sygnowanym jego nazwiskiem rozpętała się publicystyczna burza. - Autor nie prowadzi aktywnie żadnych profili w mediach społecznościowych - podkreśla w rozmowie z "Presserwisem" Szymon Ślęzak z wydawnictwa Agora.
Ekke Overbeek jest holenderskim dziennikarzem mieszkającym w Polsce. Zajmuje się tematyką wykorzystywania seksualnego w Kościele katolickim. Pisał też o antysemityzmie i polskiej rusofobii. Jego nazwisko znów pojawia się w wielu materiałach dziennikarskich po publikacji książki "Maxima culpa. Jan Paweł II wiedział". Autor rozważa w niej, co Karol Wojtyła wiedział o wykorzystywaniu seksualnym w polskim Kościele. Krytycy zarzucają Overbeekowi błędy metodologiczne i opieranie się na aktach SB. Pozycja jest jednak popularna - znajduje się w pierwszej dwudziestce najlepiej sprzedających się książek w sieci Empik.
Czytaj też: Atak na TVN grą wyborczą PiS. "Reportaż TVN 24 ma uchybienia, ale jest dobrze udokumentowany"
Publikacja wywołała sporo komentarzy w mediach społecznościowych. Także na facebookowym profilu "Ekke Overbeek i »Lękajcie się. Ofiary pedofilii w polskim kościele«". "Kimkolwiek jestes chłopeczku, nie masz prawa szkalować Polaków, doświadczonych wielką traumą wojenną" - pisze ktoś. Albo: "Panie Ekke, Wielki Szacunek dla Pana za Heroizm".
Jak informuje wydawnictwo Agora, którego nakładem ukazała się książka Overbeeka, facebookowe konto nie ma nic wspólnego z holenderskim dziennikarzem.
- Autor nie prowadzi aktywnie żadnych profili w mediach społecznościowych - mówi w rozmowie z "Presserwisem" Szymon Ślęzak z wydawnictwa Agora.
Czytaj też: Ponad 1 mln widzów zgromadził w TVN 24 reportaż Marcina Gutowskiego o Karolu Wojtyle
Na Facebooku działa jedno konto, które przyjęło na siebie burzę krytycznych, a czasem wręcz wulgarnych komentarzy. Na Twitterze zarejestrowano trzy konta na nazwisko "Ekke Overbeek". Jedno z nich zostało opisane jako "Proud Polonophobe" i odwołuje się do jednego z tytułów, z którymi był związany Overbeek. Żadne jednak nie zostało stworzone i nie jest prowadzone przez dziennikarza.
- Prosimy o ostrożność w cytowaniu oraz uważną weryfikacje treści z tego typu źródeł - apeluje Agora.
(PAR, 24.03.2023)