Spotify rozwija format wideo w aplikacji mobilnej, chce być jak TikTok

Szef Spotify Daniel Ek zaprezentował lifting aplikacji mobilnej, w której wiodącym elementem jest format wideo przypominający TikTok. Nowe rozwiązanie ma ułatwić użytkownikom znajdowanie muzyki, podcastów oraz audiobooków, a twórcom prezentację twórczości w postaci krótkiego nagrania.

– To jest największa zmiana od kiedy 10 lat temu uruchomiliśmy wersję mobilną Spotify – podkreślił podczas prezentacji nowości za pomocą przekazu online Daniel Ek.

Czytaj też: Spotify ma ponad pół miliarda użytkowników

Według założeń Spotify nowa aplikacja na smartfony ma być bardziej interaktywna, umożliwi m.in. możliwość stosowania hashtagów. Twórcom zostanie zaoferowana nowa usługa Spotify Clips, polegająca na prezentacji 30-sekundowego nagrania wideo.

Inna innowacja obejmuje odcinki podcastów z napisami w czasie rzeczywistym dla tych, którzy wolą czytać niż słuchać.

Dla użytkowników pakietu premium w USA i Kanadzie dodano również nową funkcję o nazwie DJ, w której wybór muzyki można zlecić sztucznej inteligencji.

Jak podkreślono, wszystkie zmiany i aktualizacje są wprowadzane stopniowo w różnym tempie w zależności od rynku.

Czytaj też: Wydawca "Daily Mirror" opublikował pierwsze teksty powstałe z użyciem AI

Ek poinformował również o przekroczeniu przez platformę progu 500 mln aktywnych użytkowników.

W rodzimej Szwecji pierwsze reakcje na zapowiadane zmiany są umiarkowane. "Czy użytkownikom spodoba się aplikacja pełna rzeczy niezwiązanych z muzyką?" – zastanawia się komentator szwedzkiego dziennika "Svenska Dagbladet". Z kolei autor recenzji zamieszczonej na portalu Feber.se zauważył, że być może szwedzka platforma streamingowa już jest spóźniona. "TikTok jest już ważnym kanałem dla muzyków, a lansowane tam utwory szybko stają się przebojami" – zauważył publicysta.

Czytaj też: Po reportażu TVN 24 o JP II rząd zaprasza ambasadora USA. Myśli, że tak wpłynie na media

(DAN, 11.03.2023)