Jakub Dymek z cyklicznym podcastem na YouTube
Jakub Dymek współpracuje m.in. z "Przeglądem", "Dziennikiem Gazetą Prawną", "Newsweekiem Polska" i Onetem (fot. Patronite.pl)
"Dwie lewe ręce" to tytuł nowego cyklicznego podcastu publicystycznego na YouTube, który Jakub Dymek, w przeszłości jeden z czołowych autorów "Krytyki Politycznej", prowadzi z publicystą i przedsiębiorcą Marcinem Giełzakiem.
– Nasze autorskie podcasty tworzymy w cyklu tygodniowym, z debiutem w piątki lub soboty. Są z założenie niegrzeczne, politycznie niepoprawne i wymagające – mówi w rozmowie z "Presserwisem" Jakub Dymek.
Czytaj też: Jacek Karnowski będzie musiał przeprosić dziennikarzy TVN, minął termin na apelację
"Dwie lewe ręce" zawierają komentarze do bieżących wydarzeń krajowych i zagranicznych. Ostatni nosi tytuł "Odcinek z dyktatorami" i poświęcony jest m.in. zeszłotygodniowej wizycie prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce.
"Wprawdzie kryteriów dyktatora nie spełnia, ale został przywitany w Polsce jakby był słońcem Korei, co najmniej" – mówi na wstępie podcastu Jakub Dymek.
Poszczególne odcinki "Dwóch lewych rąk" zawierają kilka tematów i są relatywnie długie – trwają przeszło półtorej godziny. – Są przeznaczone dla wyrobionego widza – zaznacza Jakub Dymek. – Na razie mamy nieco ponad tysiąc subskrybentów. To niewiele, ale wystartowaliśmy w styczniu. Nie kupujemy zasięgów, nie inwestujemy w promocję. Mamy nadzieję, że "Dwie lewe ręce" obronią się jakością i charakterem – dodaje.
Jakub Dymek musiał odejść z "Krytyki Politycznej" w listopadzie 2017 roku, gdy serwis Codziennik Feministyczny opublikował tekst, w którym jedna ze współpracowniczek oskarżyła go o mobbing, molestowanie seksualne i gwałt. W 2019 roku został oczyszczony z zarzutów. Od tego czasu współpracuje m.in. z "Przeglądem", "Dziennikiem Gazetą Prawną" i "Newsweekiem Polska". W drugiej połowie ub.r. został stałym autorem portalu Onet.pl – publikuje analizy, komentarze i pogłębione wywiady. – O współpracę poprosił mnie Onet. Zostałem oczyszczony z wszystkich zarzutów, a mimo to w mainstreamowych mediach wciąż pozostaję persona non grata. TVN, „Gazeta Wyborcza” czy Tok FM nie dostrzegają mojego istnienia – stwierdza Jakub Dymek.
Czytaj też: Rada programowa TVP nie chciała usłyszeć wyjaśnień w sprawie, za którą TVP może zostać ukarana
(JF, 27.02.2023)