"Czystą hipokryzją" prezes Agory nazywa apel związkowców o obniżenie pensji dla zarządu
"Możemy się spierać o wiele rzeczy, ale nie pozwolę budować muru między zarządem a zespołem" – powiedział Bartosz Hojka (fot. materiały prasowe)
Prezes Agory Bartosz Hojka zarzucił Związkowi Zawodowemu Komitet Obrony Gazety Wyborczej działanie na szkodę firmy. Związkowcy wytknęli zarządowi spółki wzrost wynagrodzeń. – Rzekomy, horrendalny skokowy wzrost wynagrodzeń zarządu Agory to po prostu nieprawda – skomentował Hojka.
Po tym, jak pod koniec października Agora ogłosiła przeprowadzenie zwolnień grupowych, związkowcy podali, że "zarobki zarządu spółki Agora SA rosną (z 1,19 do 3,84 mln zł w pierwszym półroczu)".
"To jest po prostu czysta hipokryzja"
"Dlatego pytamy zarząd Agory SA, czy godzi się przeprowadzać zwolnienia grupowe i samemu podnosić sobie pensje? Uprzejmie apelujemy do zarządu Agory SA, aby zgodnie z hasłem założycielskim »Gazety Wyborczej« – Nie ma wolności bez Solidarności, rozważył zredukowanie sobie pensji zamiast je podwyższać, może w ten sposób uda się ocalić przed zwolnieniem kilka, a może nawet kilkanaście osób" – napisał związek na Facebooku.
Do apelu związkowców w piątek podczas konferencji wynikowej Agory odniósł się jej prezes Bartosz Hojka.
Czytaj też: Zwolnienia w Agorze. W segmencie prasowym 84 osoby, w Heliosie 80 osób
– Jestem głęboko poruszony tym wątkiem, który publicznie eksploatuje Komitet Obrony Gazety Wyborczej. Rzekomy, horrendalny skokowy wzrost wynagrodzeń zarządu Agory to po prostu nieprawda – skomentował Bartosz Hojka. – Poruszony jestem dlatego, że jednocześnie zarzuca mi się brak solidarności i wypomina wartości, na jakich sam współbudowałem tę firmę przez wiele lat. To jest po prostu czysta hipokryzja – dodał.
Prezes Agory przekazał, że wynagrodzenie członków zarządu wzrosło o 10 proc., czyli o tyle samo, ile średnio wynagrodzenie w całej spółce. Przypomniał, że składa się ono zarówno z części stałej, jak i zmiennej, tak samo jak w przypadku menedżerów i wielu pracowników w Agorze.
Hojka: "Media to jest biznes"
– Wszyscy ci, którzy osiągnęli postawione przed nimi cele w 2021 roku, również dostali wynagrodzenie zmienne – przekazał Bartosz Hojka. Dodał, że otrzymali je również członkowie władz Związku Zawodowego Komitet Obrony Gazety Wyborczej.
Czytaj też: Przychody Grupy Agora po trzech kwartałach wzrosły o 27,3 proc.
– Rzekomy wzrost bierze się stąd, że za 2020 rok nie dostaliśmy części zmiennej, bo była pandemia i nie zrealizowaliśmy celów jako firma – wyjaśnił Bartosz Hojka. – Możemy się spierać o wiele rzeczy, ale nie pozwolę budować muru między zarządem a zespołem – podkreślił prezes i dodał: – Jesteśmy prywatną firmą, media to jest biznes czy się to komuś podoba, czy nie. Wiem, że można połączyć niezależne dziennikarstwo i godziwe pensje. Przykro mi, że koledzy z Komitetu Obrony Gazety Wyborczej tak łatwo rzucają oskarżenia, na dodatek powielają je w przestrzeni publicznej, w gruncie rzeczy działając na szkodę firmy.
Wynagrodzenia wypłacone przez Agorę SA członkom zarządu od stycznia do września 2022 roku wynosiły 4,8 mln zł (1,9 mln zł rok wcześniej), przy czym – jak zaznaczono w sprawozdaniu – kwota ta obejmuje również jednorazowe wypłaty z tytułu realizacji planu motywacyjnego za 2021 rok.
Czytaj też: Komisja antymobbingowa ws. naczelnej "Wysokich Obcasów" kończy pracę. Klich-Siewiorek odchodzi
(KOZ, 21.11.2022)