Netflix zwolnił 300 pracowników, to około 4 proc. siły roboczej
Netflix chudnie w oczach, wprowadza więc dietę wspomagającą (fot. Unsplash.com/charlesdeluvio)
Netflix poinformował, że zwolnił 300 pracowników, czyli ok. 4 proc. swojej siły roboczej. To druga runda redukcji zatrudnienia, mająca na celu obniżenie kosztów po tym, jak na koniec pierwszego kwartału br. Netflix stracił subskrybentów po raz pierwszy od ponad dekady.
Posunięcie to dotyczy głównie amerykańskich pracowników. We wtorek wciąż najpotężniejszy serwis streamingowy na świecie komunikował, że pod koniec tygodnia skonkretyzuje zapowiedzi i poinformuje osoby, których będą dotyczyły decyzje. W ubiegłym miesiącu, w pierwszej fali, firma zwolniła 150 osób. Do końca roku na pewno ma przyjść trzecia fala, a może jeszcze i czwarta.
"Chociaż nadal znacząco inwestujemy w biznes, dokonaliśmy tych korekt, aby nasze koszty rosły zgodnie z wolniejszym wzrostem przychodów” - napisano w czwartkowym oświadczeniu.
Dominująca na świecie usługa przesyłania strumieniowego znalazła się w ostatnich miesiącach pod presją, ponieważ inflacja, wojna w Ukrainie i ostra konkurencja wpływają na liczbę abonentów. Po spadku w pierwszym kwartale, Netflix prognozuje jeszcze większe straty w kolejnym okresie rozliczeniowym. Na koniec marca liczba subskrypcji spadła o blisko 200 tys.
Aby powstrzymać trend spadkowy, Netflix planuje wprowadzić tańszy, wspierany reklamami poziom subskrypcji i prowadzi rozmowy z kilkoma wielkimi firmami. Globalna liczba subskrypcji Netfliksa wynosi ok. 222 mln.
(MAC, 24.06.2022)