Mniej ekranów dla dzieci, ale cyfrowe kompetencje też ważne. Rekomendacja norweskich władz
![](/images/contents/photo_70793_1652442317_big.jpg)
Bjørn Guldvog biegł, by pokazać, że ruch jest ważny, ale jednocześnie stwierdził, że oddziaływanie ekranu nie szkodzi rozwojowi dziecka – nowoczesne media mogą pomóc w nabyciu umiejętności cyfrowych (screen: mat. wł)
Norweskie władze wydały rekomendację, w której apelują do rodziców dzieci w wieku do dwóch lat, aby maluchy nie spędzały czasu przed ekranem. Natomiast dzieci mające od dwóch do pięciu lat powinny korzystać z mediów elektronicznych nie dłużej niż godzinę dziennie.
"Smartfon czy tablet nie powinien być wykorzystywany jako opiekunka. Sadzanie dziecka przed ekranem, aby pozostawało w jednym miejscu na dłużej, nie jest dla niego korzystne" – oświadczył podczas prezentacji nowych zaleceń Bjørn Guldvog, dyrektor Norweskiego Dyrektoriatu ds. Zdrowia.
Zachowanie równowagi
Jednocześnie Guldvog nie uważa, aby oddziaływanie ekranu wyłącznie szkodziło rozwojowi dziecka, gdyż – jak zauważył – nowoczesne media mogą pomóc w nabyciu umiejętności cyfrowych oraz uczeniu się. "Ważna jest równowaga. W przypadku dzieci w wieku od dwóch do pięciu lat warto zadbać o ich ruch oraz kontakty społeczne" – podkreślił ekspert.
Czytaj też: Elon Musk wstrzymuje kupno Twittera
Norweskie władze zdrowotne dzieciom w wieku od pierwszego do piątego roku życia zaleciły trzy godziny aktywności fizycznej dziennie zamiast rekomendowanych wcześniej wszystkim dzieciom 60 minut.
Według nowych rekomendacji dorośli powinni być w ruchu od 150 do 300 minut tygodniowo, jeśli jest nim umiarkowana aktywność (szybki spacer, rower) lub od 75 do 150 minut, w przypadku intensywnego wysiłku, np. ćwiczenie na siłowni.
Czytaj też: Meta pozwana przez byłego moderatora Facebooka o brak higieny pracy
(DAN, 14.05.2022)
![Pressletter](/images/pressletter_v2.jpg)