"Gazeta Wyborcza" nie musi publikować sprostowań do tekstu o Jacku Kurskim
Sąd zdecydował, że "Gazeta Wyborcza" nie musi publikować sprostowań dotyczących tekstu "Służyłem u prezesa Kurskiego" (fot. Pawel Wodzynski/East News)
Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo Telewizji Polskiej, która domagała się publikacji sprostowań do tekstu "Służyłem u prezesa Kurskiego" opublikowanego przez "Gazetę Wyborczą". Wyrok jest nieprawomocny.
Tekst podpisany przez Kacpra Sulowskiego pokazywał, jak ochrona prezesa TVP Jacka Kurskiego śledzi dziennikarzy i polityków, a pracownicy TVP, opłacani za publiczne pieniądze, mieli robić np. zakupy żonie Kurskiego, jeździć po jej ulubione czekoladki, dowozić kanapki z baru w TVP albo obiady, gdy była w szpitalu.
Wyborcza: "Sprostowania nierzeczowe"
Po tekście "Gazeta Wyborcza" otrzymała sprostowania od TVP, ale odmówiła ich publikacji. Uznano, że wprowadzają w błąd i są nierzeczowe. Dodatkowo kierownictwo gazety stwierdziło, że artykuł nie dotyczył w kwestionowanych fragmentach TVP, a samego Jacka Kurskiego.
Czytaj też: TVP powtórzyła dokument Marcina Tulickiego o Tusku "na specjalne życzenie widzów"
Za nieopublikowanie sprostowań TVP pozwała naczelnego "Gazety Wyborczej". W pierwszym sprostowaniu telewizja przekonywała, że pracownicy TVP "wykorzystywani przez prezesa Kurskiego nie śledzili Tomasza Lisa i Krzysztofa Czabańskiego", w drugim – że "Kurski nie wykorzystuje ochroniarzy opłaconych z publicznych pieniędzy do celów politycznych".
Opinie nie podlegają sprostowaniu
Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo, które redaktorowi naczelnemu wytoczyła Telewizja Polska. Według sądu sprostowania dotyczyły nie tyle informacji czy faktów, ale opinii osób, które występują w tekście, a opinie nie podlegają sprostowaniu.
Sąd zgodził się również z argumentem, że kwestionowane w sprostowaniach fragmenty dotyczyły Jacka Kurskiego, a nie TVP. "Powództwa zostały oddalone, jak podkreślił sąd w ustnej mowie końcowej, ze względów formalnych i merytorycznych" – powiedział Piotr Rogowski, prawnik reprezentujący "Wyborczą".
Czytaj też: Premier składał życzenia w wybranych mediach. Wydano 650 tys. zł
(BAE, 09.05.2022)