Jen Psaki z COVID. Rzeczniczki Białego Domu nie ma z Bidenem w Polsce
To już drugi raz w ciągu ostatnich pięciu miesięcy kiedy Jen Psaki zachorowała na koronawirusa (screen: YouTube/The White House)
Jen Psaki, charyzmatyczna rzeczniczka prasowa Białego Domu, ujawniła pozytywny wynik swojego testu na koronawirusa. Nie może w związku z tym towarzyszyć Joemu Bidenowi w podróży do Polski. To już drugi raz, kiedy choroba przeszkodziła jej w zagranicznej podróży z prezydentem.
O pozytywnym teście na COVID-19 Psaki poinformowała media w zeszły wtorek. W swoim oświadczeniu na Twitterze napisała, że choć miała dwa spotkania z Joe Bidenem, to nie spełniały one znamion "niebezpiecznych" według wytycznych CDC.
Jen Psaki nie przyleci do Polski
Jak podkreśliła Psaki, Joe Biden nie jest zakażony koronawirusem; wynik jego testu na obecność COVID-19 był negatywny. – Będę stosowała się do zaleceń CDC, co oznacza, że nie będę obecna podczas wizyty prezydenta w Europie – napisała rzeczniczka Białego Domu. – Dzielę się tymi wiadomościami z dużą przejrzystością.
Today, in preparation for travel to Europe, I took a PCR test this morning. That test came back positive, which means I will be adhering to CDC guidance and no longer be traveling on the President’s trip to Europe.
— Jen Psaki (@PressSec) March 22, 2022
Jak dodała: – Dzięki szczepionce doświadczyłam jedynie łagodnych objawów. Zgodnie z protokołami Białego Domu odnośnie COVID-19, będę pracować z domu i planuję wrócić do pracy po zakończeniu pięciodniowego okresu izolacji i negatywnym teście.
Thanks to the vaccine, I have only experienced mild symptoms. In alignment with White House COVID-19 protocols, I will work from home and plan to return to work in person at the conclusion of a five-day isolation period and a negative test.
— Jen Psaki (@PressSec) March 22, 2022
Powtórne zachorowanie
To już drugi raz kiedy Jen Psaki zachorowała na koronawirusa – i również po raz drugi ominie ją z tego powodu międzynarodowa podróż. Rzeczniczka prasowa Białego Domu pierwszy raz zachorowała ubiegłej jesieni, tuż przed wyjazdem Joe Bidena na szczyt G-20 w Rzymie.
Czytaj też: "Stać go na sarkazm". Joe Biden unika mediów, by uchronić się od wpadek
Psaki miała towarzyszyć Bidenowi w podróży do Polski i podczas nadzwyczajnego szczytu NATO.
Jen Psaki od 20 stycznia 2021 roku pełni funkcję rzeczniczki prasowej Białego Domu w administracji Joe Bidena. Ma irlandzkie, greckie i polskie korzenie. Swoją karierę polityczną rozpoczynała w 2001 roku w Partii Demokratycznej.
W 2008 roku była rzeczniczką kampanii Baracka Obamy, a po jego wygranej – zastępczynią rzecznika prasowego Białego Domu. W 2017 roku została także komentatorką polityczną w stacji CNN, skąd odeszła w 2020 roku.
Czytaj też: Biden rozmawiał online z czołowymi influencerami TikToka o wojnie w Ukrainie
Jen Psaki, jedna z najjaśniejszych gwiazd administracji Joe Bidena, chwalona jest za dobre przygotowanie do każdego wystąpienia publicznego i trzymanie krótko dziennikarzy. W przeszłości jednak zdarzały jej się wpadki. Często przypomina się, gdy pomyliła się i publicznie stwierdziła, że gaz płynie z Białorusi do Rosji, a od 2014 roku wyciąga jej się wspólne zdjęcie z Siergiejem Ławrowem.
Jednak już od pierwszej konferencji prasowej, którą poprowadziła 20 stycznia 2021 roku, do Białego Domu wróciła normalność w kontaktach z dziennikarzami. Po kadencji Donalda Trumpa i spotkaniach z dziennikarzami prowadzonych przez Seana Spicera wszyscy odetchnęli.
„Będą chwile, kiedy nie będziemy się zgadzać i na pewno znajdą się dni, w których być może niezgoda będzie niezwykle duża. Ale mamy wspólny cel, którym jest dzielenie się dokładnymi informacjami z narodem amerykańskim” – powiedziała pierwszego dnia urzędowania nowa rzeczniczka Białego Domu.
(HAD, 25.03.2022)