W miniony weekend mniej fake newsów w mediach społecznościowych
Konta mające dyskredytować Ukraińców na Instagramie były założone na e-mail w domenie .ru (screen: Facebook.com/Wojtek Kardys)
Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych poinformował, że w miniony weekend spadła liczba ataków dezinformacyjnych o 10 proc. dla treści politycznych i o 15 proc. dla treści gospodarczych. Kolejne organizacje włączają się do walki z fake newsami w sieci.
Według danych Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych w polskiej przestrzeni mediów społecznościowych odnotowano spadek ataków dezinformacyjnych w porównaniu z czwartkiem i piątkiem w ubiegłym tygodniu. Liczba treści dezinformujących o tematyce gospodarczej spadła o 15 proc., a o tematyce politycznej o 10 proc. Najwięcej fake newsów zarówno politycznych, jak i gospodarczych pojawia się na Twitterze i Facebooku.
Zdaniem instytutu zakończyła się pierwsza faza ataków mająca na celu wywołanie gwałtownych anomalii społecznych. Celem kolejnego etapu ma być próba implementacji emocji i przekazów dotycząca podziałów społecznych opartych na percepcji związanej problemami gospodarczymi i tematyką uchodźczą.
W poniedziałek udało się internautom wychwycić grupę kont na Instagramie, podających się za media lokalne. Konta: bydgoszcz_online, katowice_online, lublin_online, rzeszów_online, kielce_online i olsztyn_online wrzucały treści powielane przez rosyjskie media propagandowe, mające zdyskredytować Ukraińców. Konta były założone na e-mail w domenie .ru.
Brand24 i Nieagencja zachęcają do reagowania na dezinformację w sieci. Stworzyły stronę Zglostrolla.pl, która pozwala na zgłaszanie podejrzanych treści - dezinformacji, fake newsów i kłamstw. Podobną inicjatywę zainicjował NASK - Państwowy Instytut Badawczy. Na profilu facebookowym i twitterowym WeryfikacjaNASK eksperci NASK dementują nieprawdziwe informacje krążące w sieci oraz wskazują przejawy działań dezinformacyjnych. NASK zachęca, aby zgłaszać do nich treści, które wzbudzają wątpliwość.
(BAE, 08.03.2022)