Echo Moskwy i Dożd TV zablokowane za relacjonowanie rosyjskej inwazji na Ukrainę
Rosyjske władze blokują niewygodne relacje z ataku na Ukrainę (screen Youtube.com/9NEWS)
Rosyjska prokuratura generalna nakazała Roskomnadzorowi wyłączenie niezależnych nadawców radia Echo Moskwy i telewizji Dożd oraz zablokowanie dostępu do ich stron internetowych. W środę rano strony internetowe obu mediów pozostają niedostępne dla internautów w Moskwie.
Rosyjska stacja radiowa Echo Moskwy została we wtorek zdjęta z fal radiowych po tym, jak relacjonowała rosyjską inwazję na Ukrainę. Ruch przeciwko jednej z najstarszych rosyjskich stacji radiowych, pojawia się w kontekście rosnącej presji na niezależne rosyjskie media, aby relacjonowały atak na Ukrainę zgodnie z oficjalną linią Kremla.
Czytaj też: Wojna w Ukrainie. Które media należy śledzić? Dziennikarze podpowiadają
Rosyjskie władze miały zablokować także telewizję Dożd, czołowy niezależny rosyjski kanał telewizyjny. Prokuratura Generalna zarzuciła dwóm mediom rozpowszechnianie na Ukrainie treści nawołujących do działań ekstremistycznych, a także "fałszywych informacji dotyczących działań rosyjskiego personelu wojskowego w ramach operacji specjalnej".
W środę rano strony internetowe zarówno Echa Moskwy, jak i Dożd pozostają niedostępne dla internautów w Moskwie. Youtubowy kanał Echa Moskwy jest niedostępny w Polsce, z kolei Dożd działa i prowadzi transmisję na żywo.
O możliwość ponownego nadawania Dożd i Echa Moskwy zaapelował Komitet Ochrony Dziennikarzy (the Committee to Protect Journalist).
Czytaj też: Niezależny białoruski portal Nexta to dobre źródło informacji z Ukrainy
Wcześniej w Rosji zablokowano m.in. stronę telewizji Nastojaszczeje Wriemia i serwis Tajga.info. Po tym, jak Rosja najechała na Ukrainę w ubiegły czwartek, rosyjscy urzędnicy zagrozili niezależnym mediom zamknięciem, jeśli ich relacje z ataku odbiegają od oficjalnej narracji, w tym opisując atak jako "inwazję" lub "wojnę".
(BAE, 02.03.2022)