Zdjęcie martwego chłopca na Polskatimes.pl. "Haniebna publikacja. Powinni przeprosić"
Na zdjęciu, które jest kadrem z filmu najprawdopodobniej z akcji ratunkowej, dziecko jest przysypane ziemią (screen Polskatimes.pl)
Serwis Polskatimes.pl opublikował zdjęcie martwego marokańskiego chłopca, który od wtorku był uwięziony w studni. Zdaniem fotografa Maksymiliana Rigamontiego publikowanie zdjęcia nieżyjącego dziecka to prostacka forma szokowania czytelników.
Na stronie internetowego serwisu dziennika "Polska Times" opublikowano w niedzielę rano tekst autorstwa Lidii Lemaniak dotyczący tragicznej śmierci pięciolatka z Maroka, który od wtorku był uwięziony w studni, do której wpadł. Redakcja do artykułu dołączyła zdjęcie, na którym na pierwszym planie jest ciało martwego chłopca.
"Prostacka forma szokowania czytelników"
Na zdjęciu, które jest kadrem z filmu najprawdopodobniej z akcji ratunkowej, dziecko jest przysypane ziemią. W artykule dodano także filmik, na którym widać, jak ratownicy wydobywają ciało martwego chłopca.
Czytaj też: Marcin Kasprzyk po 22 latach odchodzi z Polska Press Grupy
– Haniebna, absolutnie niedopuszczalna publikacja, która ma wzbudzić prymitywne emocje. W tym zdjęciu nie chodzi o dobro dziecka, to prostacka forma szokowania czytelników – zaznacza fotograf Maksymilian Rigamonti. – Nie wiem, jak można było dopuścić do publikacji tego zdjęcia. Osoba, która o tym zdecydowała, jest nieodpowiedzialna i nie chciałaby zapewne zobaczyć w ten sposób własnego dziecka.
Rigamonti przywołuje zdjęcie małego syryjskiego chłopca, którego ciało morze wyrzuciło na brzeg Morza Egejskiego. – Tamto zdjęcie było opowieścią, która miała tragiczny koniec, jednak trzymało się dziennikarskich reguł. Było zrobione z dystansu, nie było widać twarzy chłopca. Zupełne przeciwieństwo tego, co pokazała Polska Times – mówi Rigamonti.
"Ktoś powinien ponieść odpowiedzialność"
– Koszmarny błąd, który nie powinien się zdarzyć. Redakcja musi za to przeprosić – komentuje wicenaczelny "Gazety Wyborczej" Bartosz T. Wieliński. – W mediach elektronicznych łatwo taką pomyłkę popełnić. Szczególnie w dobie pracy zdalnej. Jednak jeżeli zostało opublikowane celowo, to jest to skandal. Ktoś powinien ponieść za to odpowiedzialność.
Czytaj też: Sąd Rejestrowy wykreślił z KRS byłych członków zarządu Polska Press
Zapytaliśmy redaktora naczelnego Wojciecha Rogacina i biuro prasowe Polska Press, kto jest odpowiedzialny za tę publikację oraz czy ich zdaniem nie jest to przekroczenie zasad etyki dziennikarskiej. Nie odpowiedzieli jednak na te pytania.
***
W sprawie tego tekstu redakcja Press.pl dostała wniosek o opublikowanie sprostowania. Działając w myśl art. 31a prawa prasowego publikujemy je poniżej:
Sprostowanie
W związku z artykułem z dnia 7 lutego 2022 roku o tytule "Zdjęcie martwego chłopca na Polskatimes.pl. Haniebna publikacja. Powinni przeprosić" opublikowanym pod adresem https://www.press.pl/tresc/69249,polskatimes_pl-publikuje-zdjecie-martwego-chlopca_-_haniebna-publikacja_-powinni-przeprosic_ , spółka Polska Press sp. z o. o. informuje, że nieprawdą jest, że serwis Polskatimes.pl opublikował zdjęcie martwego marokańskiego chłopca. Nieprawdą jest, że do artykułu dodano filmik, na którym widać, jak ratownicy wydobywają ciało martwego chłopca. Zarówno na zdjęciu, jak i na filmiku ukazano chłopca podczas akcji ratunkowej w czasie, gdy dziecko żyło. W imieniu Polska Press sp. z o. o.: Prezes Zarządu Polska Press sp. z o. o. - Tomasz Przybek; Członek Zarządu Polska Press sp. z o. o. Dorota Kania"
(BAE, 07.02.2022)