Słaby trzeci kwartał CD Projektu, powodem wciąż kłopoty z "Cyberpunk 2077"
Wyniki CD Projekt za trzeci kwartał 2021 roku przedstawił Piotr Nielubowicz, wiceprezes zarządu ds. finansowych CD Projektu
Wyniki finansowe CD Projektu osiągnięte w trzecim kwartale br. nie zachwyciły analityków giełdowych. Spodziewali się znacznie lepszych.
Przychody CD Projektu w trzecim kwartale br. wyniosły 144,5 mln zł i były o 38 proc. wyższe od osiągniętych w trzecim kwartale 2020 roku. Jednak kwartalny zysk netto spadł o 30 proc. - do 16,3 mln zł. Analitycy spodziewali się, że przekroczy 35 mln zł. Wynik EBITDA sięgnął 42,9 mln zł (wzrost o 15,3 proc.). Zysk netto samego segmentu produkcji gier, czyli CD Projekt Red, to 21,1 mln zł.
Spadek zysku netto spółka tłumaczy przede wszystkim kosztami związanymi z serwisowaniem gry "Cyberpunk 2077", z którą ma problemy od chwili jej premiery, oraz pracami nad projektami znajdującymi się we wczesnym etapie produkcji. "Jednocześnie stan naszych rezerw finansowych w postaci gotówki, lokat i obligacji skarbowych na przestrzeni trzeciego kwartału zwiększył się o 55 mln zł" – informuje Piotr Nielubowicz, wiceprezes ds. finansowych w CD Projekt. Na kontach grupy jest 740,8 mln zł gotówki, a wraz z obligacjami skarbowymi - 1,18 mld zł.
W ostatni weekend "Cyberpunk 2077" został przeceniony aż o 50 proc. i m.in. dzięki temu trafił na pierwsze miejsce światowego rankingu najlepiej sprzedających się gier na platformie Steam.
"Intensywnie pracujemy nad wersją Cyberpunka na najnowszą generację konsol, której wydanie planujemy w pierwszym kwartale 2022 r. wraz z kolejną aktualizacją gry na wszystkie platformy. Postępują również prace nad next-genową wersją Wiedźmina 3 oraz dodatkiem do Cyberpunka. Równolegle kontynuujemy transformacje studia, która obejmuje coraz więcej zespołów produkcyjnych" - poinformował w komunikacie giełdowym prezes spółki Adam Kiciński.
Za kilka dni spółka ma ujawnić plan rozwoju karcianej gry internetowej "Gwint".
W drugim półroczu grupa CD Projekt powiększyła się o dwa podmioty z Ameryki Północnej. Digital Scapes, obecnie już jako CD Projekt Red Vancouver, wspiera produkcję spółki. Z kolei The Molasses Flood z Bostonu będzie produkować jedną z gier na podstawie umowy franczyzy.
Wyniki za trzeci kwartał CD Projekt podał wczoraj po zamknięciu notowań warszawskiej giełdy, tak więc rynek będzie mógł na nie zareagować dopiero dziś.
(GK, 30.11.2021)