Kurski wyrzuca z TVP Barbarę Kurdej-Szatan. Prokuratura wszczyna dochodzenie
Barbara Kurdej-Szatan, aktorka, jest znana także z reklamy Play. (fot. Piotr Molecki/East News)
Występująca w reklamach sieci Play aktorka Barbara Kurdej-Szatan skrytykowała postępowania Straży Granicznej wobec dzieci imigrantów, nazywając ich "mordercami". Prokuratura właśnie wszczęła dochodzenie w tej sprawie. A prezes TVP Jacek Kurski zapowiada, że kariera aktorki w TVP się skończyła.
Wygląda na to, że sprawa instagramowego wpisu Barbary Kurdej-Szatan skończy się w sądzie. Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że wszczęła dochodzenie w sprawie znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej wykonujących czynności służbowe na granicy polsko-białoruskiej. Prokuratur jest w trakcie zabezpieczania materiałów dowodowych w sprawie.
Natomiast prezes TVP Jacek Kurski we wtorek wieczorem na Twitterze zapowiedział, że kariera aktorki w TVP się skończyła.
1/2 Obrona polskiej granicy pokazuje jak cenna jest praca polskich sluzb i wojska. W Telewizji Polskiej nie może być miejsca dla osób, które szkalując i wyzywając obrońców naszych granic, same postawiły się poza wspólnotą aksjologiczną Polaków.
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) November 9, 2021
2/2 B. Kurdej-Szatan nie bedzie już więcej premierowo występować w TVP. Ze względu na wcześniej nagrany cykl, ostatni odcinek serialu z jej udziałem wyemitowany zostanie 6.12 br.
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) November 9, 2021
"Co tam się dzieje?"
Postępowanie ma związek z zamieszczonym kilka dni temu przez Kurdej-Szatan wpisem w mediach społecznościowych. Aktorka na Instagramie wstawiła nagranie z granicy polsko-białoruskiej. Widać na nim, jak straż graniczna szarpie kobiety z płaczącymi dziećmi na rękach. Aktorka napisała: "KUR** !!!!!!!!!! Ku**aaaaa !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest ku**a „straż graniczna” ????? „Straż” ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!!".
Potem postanowiła skasować swój emocjonalny wpis i przeprosiła za użyte w nim wulgaryzmy, tłumacząc swoje zachowanie: "Jestem matką dwójki małych dzieci. Nie jestem w stanie patrzeć na cierpienie, dzieci w szczególności. Nie akceptuję takiego świata i nie zaakceptuję nigdy. Moje emocje, gdy oglądam to nagranie, nie zmienią się… Ale przepraszam za niestosowny język i przekleństwa".
Play na dystans
Firma Play zdystansowała się od wpisu Kurdej-Szatan. "Widzimy, jak duże poruszenie wywołały niektóre treści zamieszczane przez Panią Barbarę Kurdej-Szatan, która występuje w reklamach Play. Wiadomości publikowane na jej prywatnych profilach w mediach społecznościowych wyrażają jej opinię i nie są w żadnym wypadku stanowiskiem Play" - taki wpis pojawił się na twitterowym koncie marki Play.
Firma dodała: "Play obsługuje ponad 15 milionów klientów, dla których świadczy najwyższej jakości usługi telekomunikacyjne. W swojej komunikacji dbamy o to, aby używany język wyrażał szacunek".
(BAE, 09.11.2021)