Czy Microsoft w końcu pokona PlayStation?
PlayStation 5 sprzedało się w 10 mln egzemplarzy od listopada 2020 roku (fot. materiały prasowe)
Sony Interactive Entertainment i Microsoft poinformowały, że ich konsole nowej generacji są najlepiej sprzedającymi się konsolami w historii obu firm.
Od premiery w listopadzie 2020 roku PlayStation 5 sprzedało się w 10 mln egz. Jednak liczba ta mogłaby być dużo większa, gdyby nie problem z dostępnością konsoli w sklepach na całym świecie. Jest on na tyle poważny, że przedstawiciele Sony oficjalnie potwierdzili, iż "piątka" będzie ciężko dostępna jeszcze co najmniej przez półtora roku.
W rozmowie z "Presserwisem” Tomasz Miecznikowski, team leader działu games marketing w agencji Gameset, twierdzi, że brak dostępności może być dla Sony sporym atutem, ponieważ użytkownicy mają powód do rozmawiania o PS5: jedni o kłopotach z jej zdobyciem, a inni o tym, że udało im się ją kupić. Podkreśla jednak, że nie można jednoznacznie oceniać i porównywać sprzedaży Microsoftu i Sony, dopóki nie ma dokładnych danych o sprzedaży rozbitych na poszczególne rynki. I chociaż Microsoft ogłosił na początku czerwca, że sprzedał 5,5 mln konsoli nowej generacji - Xbox Series S i Xbox Series X, bez dokładnych danych nadal niemożliwa jest ocena ich popularności.
Miecznikowski wyjaśnia, że dla sprzętu Microsoftu kołem zamachowym napędzającym nową generację jest XBox Game Pass - usługa przypominająca Netflix, która zapewnia subskrybentom dostęp do gier w cenie miesięcznego abonamentu. W ostatnich miesiącach Game Pass był najczęściej wykorzystywany przez Microsoft w akcjach promocyjnych jako powód, dla którego warto mieć Xbox. Game Pass ma zapewniać bowiem setki gier, których nie trzeba kupować i można w nie grać od pierwszego dnia zakupu konsoli.
Sony ma swojego Game Passa
Miecznikowski zauważa, że Sony ma idealną odpowiedź na ofertę Microsoftu. – PlaystationNow to usługa aktualnie niedostępna w naszej części Europy, ale spodziewam się, że otrzymamy niedługo informację, iż Now trafi do naszego kraju – mówi. Nawiązuje do premiery Video Passa (filmowej platformy streamingowej, do której dostęp mają posiadacze abonamentu PlayStation Plus), o której poinformowano na kilka dni przez jej startem w Polsce.
Miecznikowski zauważa też, że Sony nie stoi na straconej pozycji choćby z uwagi na gry, które ma w ofercie. – Sony Now na świecie będzie posiadało m.in. "Red Dead Redemption 2", który jest jednym najpopularniejszych tytułów ostatnich lat i do tego gigantyczną franczyzą tworzoną przez Rockstar Games - mówi specjalista.
Pytany przez "Presserwis”, czy Xbox Game Pass jest opłacalny dla Microsoftu, Miecznikowski stwierdza, że prawdopodobnie nie. – Te działania mają przyciągać użytkowników i są inwestycjami w przyszłość – wyjaśnia i dodaje, że Microsoft chce przyzwyczaić odbiorców do Game Passa, aby później trudniej było im z tej usługi zrezygnować. Wielu użytkowników gier komputerowych wybiera bowiem konsole na całe życie, a to właśnie Sony było pierwszą firmą, która zdecydowała się na wejście na polski rynek. – Sony od samego początku wydawało gry z polskim dubbingiem. I chociaż to nie są działanie spektakularne, odbiorcy mają poczucie, że Sony dba o polskich graczy.
Według Miecznikowskiego właśnie dlatego PlayStation jest konsolą pierwszego wyboru. I zauważa, że przez 25 lat obecności na rynku pozycja Sony była zagrożona tylko raz: przy okazji premiery trzeciego PlayStation, gdy Microsoft zdecydował się na zdecydowaną komunikację przy Starcie Xbox 360.
(KAP, 30.07.2021)