Mieszkanie naczelnego portalu śledczego zrewidowane przez moskiewską policję

Naczelny portalu w środę miał wyjechać za granicę, ale nie wiadomo, czy tak się stało (screen YouTube.com/ZAPP - Das Medienmagazin)
W środę rano moskiewska policja przeprowadziła rewizję w mieszkaniu redaktora naczelnego portalu śledczego The Insider. Roman Dobrochotow powiadomił o tym na Twitterze, a potem kontakt z nim się urwał. Portal w piątek został ogłoszony "zagranicznym agentem".
Współpracownik naczelnego Siergiej Jeżow, także na Twitterze napisał, że Dobrochotow w środę miał wyjechać za granicę. Według przypuszczeń serwisu The Insider przeszukanie może być związane z pozwem o zniesławienie złożonym przez holenderskiego blogera Maxa van der Werffa. Portal kierowany przez Dobrochotowa zarzucił mu współpracę z rosyjskim wywiadem z powodu publikacji Holendra na temat malezyjskiego samolotu pasażerskiego zestrzelonego w 2014 roku nad Donbasem.
Redakcja portalu opisującego sytuację w Rosji (ale także w innych krajach Europy Wschodniej) mieści się w Rydze na Łotwie. 23 lipca The Insider został przez rosyjskie władze wpisany na listę "zagranicznych agentów". W 2017 roku w Rosji przyjęto ustawę pozwalającą na uznawanie pod tym mianem mediów otrzymujących środki finansowe z zagranicy. Dziennikarze takich mediów muszą dołączać do postów w mediach społecznościowych oświadczenia wyjaśniające ich status oraz składać Ministerstwu Sprawiedliwości szczegółowe raporty na temat zarobków i wydatków.
(MAC, 29.07.2021)
