Dział: PRASA

Dodano: Lipiec 16, 2021

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

"Krytyka Polityczna" dystansuje się od udziału Jasia Kapeli w walce MMA

Jaś Kapela chce przekazać część zarobionych pieniędzy na działania aktywistów w Polsce (screen YouTube/Onet Rano)

Dziennikarze "Krytyki Politycznej" nie chcą komentować decyzji wieloletniego współpracownika portalu Jasia Kapeli, by wziąć udział w celebryckiej walce MMA przeciwko Ziemowitowi Kossakowskiemu, byłemu dziennikarzowi Tvp.info.

Agnieszka Wiśniewska, redaktorka naczelna Krytykipolitycznej.pl, na pytanie "Press" na temat wydarzenia wyjaśnia, że redakcja nie jest z nim związana i nie chce go komentować. Sławomir Sierakowski wyjaśnił, że jest na urlopie i nie wie, co się dzieje w redakcji. Trzy inne osoby z redakcji "Krytyki Politycznej", z którymi rozmawiał "Press", podkreślały, że nie mają ochoty poruszać tego tematu. Informacje o walce Kossakowski potwierdził w czwartek.

Jacek Żakowski w rozmowie z "Press" mówi, że każdy dziennikarz ma prawo do bycia po prostu sobą. Można mieć do niego wymagania gdy pisze, jednak poza redakcją powinien sam o sobie decydować. - Sam się zastanawiam, czy gdyby ktoś mi zaproponował 1 mln zł, które przeznaczy na wsparcie dla emerytowanych dziennikarzy, za wejście na ring, to czy bym nie wszedł - i dodaje, że według niego dziennikarze nie mają prawa niczego oczekiwać od Kapeli, który nigdy tak naprawdę nie dostawał wsparcia w swoich działaniach i zawsze był sam. 

Jaś Kapela mówi "Press", że ma świadomość, że podjął ryzykowną decyzję, ale dodaje, że w jego opinii nie kłóci się ona z jego rolą poety, aktywisty i performera. Kapela chce przeznaczyć część zarobionych pieniędzy na działania aktywistyczne zarówno swoje, jak i innych osób. - Nie wiem, jak w czasach narastającego kryzysu klimatycznego i odradzającego się faszyzmu moglibyśmy doprowadzić do wygranej lewicy, może właśnie wyjście ze swojej bańki i wejście do oktagonu jest rozwiązaniem. 

W ostatnich miesiącach Jaś Kapela przyciągnął uwagę mediów m.in. swoim występem u Krzysztofa Stanowskiego, w którego trakcie dziennikarz sportowy rzucił niedbale Kapeli 100 zł, aby ten został jeszcze chwilę na antenie i porozmawiał z nim na temat dochodu gwarantowanego. Kapela pieniądze przyjął. W rozmowie z "Presserwisem" mówi, że po tym, jak został "skopany" przez Stanowskiego nie ma poczucia, że może wiele stracić. Kapela zaprzeczył, jakoby promotorem walki miał być Marcin Najman, z którym pisarz nie chciałby współpracować.

Ziemowit Kossakowski pracował w TVP od 2016 do 1 lipca 2018 roku. W tym czasie był odpowiedzialny za materiał "Kontrowersje wokół rezydentów. Narzekają na zarobki, jedzą kanapki z kawiorem". Udowadniał w nim, że lekarze rezydenci, którzy domagali się w tamtym okresie podwyżek, to osoby bogate, które spędzają wakacje w egzotycznych krajach. Okazało się, że zdjęcia, które wykorzystywał w swoim artykule, pochodziły nie z prywatnych wycieczek, a z misji lekarskich. Komisja Etyki Telewizji Polskiej uznała materiał za nieetyczny, a ówczesny naczelny Tvp.info Samuel Pereira zawiesił Kossakowskiego. Ten później twierdził, że tekst został mu zlecony przez Pereirę, który potem miał zrzucić na dziennikarza odpowiedzialność. 

Kossakowski określa siebie mianem influencera polskiej prawicy. - Trendsetterzy są zawsze niezrozumiani - wyjaśnia decyzję o udziale w walce.

(KAP, 16.07.2021)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.