Tomasz Piątek wygrał w Sądzie Apelacyjnym z PMPG
Tomasz Piątek nie musi przepraszać wydawcy "Wprost" (screen: YouTube/Wydawnictwo Arbitror)
Sąd Apelacyjny przychylił się do wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który w grudniu 2020 roku oddalił pozew PMPG Polskie Media przeciwko autorowi książki "Morawiecki i jego tajemnice" Tomaszowi Piątkowi oraz Wydawnictwu Arbitror.
Książka, której dotyczy sprawa, została wydana w 2019 roku. Piątek opisał w niej m.in. aferę taśmową. "W książce Tomasza Piątka znalazły się kuriozalne stwierdzenia jakoby tygodniki: »Wprost« i »Do Rzeczy« były »tubami« Kremla i ludzi Putina, a ujawnienie przez nas kompromitujących polityków PO nagrań z warszawskich restauracji było elementem operacji rosyjskich służb specjalnych" – stwierdziło wówczas PMPG Polskie Media, które pozwało Tomasza Piątka i wydawcę jego książki.
PMPG zaprzeczyło również stwierdzeniu, że "Wprost" i "Do Rzeczy" popierają Kreml i lansują treści prokremlowskiego medium Russia Today. Według wydawcy "Wprost" autor miał też postawić tezę, że opublikowanie w tygodnikach rozmów podsłuchanych polityków w ramach tzw. afery taśmowej odbyło się na zlecenie Rosji.
- Wbrew zaprzeczeniom Michała Lisieckiego, Sąd Apelacyjny stwierdził powiązanie między Lisieckim a wielką wschodnioukraińską korporacją Związek Przemysłowy Donbasu – mówi "Press" Tomasz Piątek.
W pozwie PMPG domagało się publikacji przeprosin na łamach tygodników "Do Rzeczy" i "Wprost" od Tomasza Piątka i Marcina Celińskiego, właściciela Wydawnictwa Arbitror.
(IKO, 25.06.2021)