Reklama online w 2020 roku wzrosła o 5 proc., do rekordowych ponad 5 mld zł
Największymi wygranymi w 2020 roku okazały się mobile marketing i programmatic (fot. Myriam Jessier/Unsplash.com)
W czwartym kwartale roku 2020 reklama online wzrosła o 17 proc. - wynika z badania IAB Polska/PwC AdEx. Dzięki temu w skali całego roku komunikacja cyfrowa wzrosła o 4,9 proc. rok do roku, co przełożyło się na rekordową wartość na poziomie 5,2 mld zł. Podstawowym motorem wzrostu była reklama emitowana w urządzeniach mobilnych oraz w modelu programmatic.
W minionym roku ogólny obraz polskiego tortu reklamowego online nie uległ zmianie. Nadal dominuje reklama graficzna (display i wideo) z prawie połową udziałów w torcie reklamowym online (49,5 proc.). Marketing w wyszukiwarkach nadal pozyskuje około jednej trzeciej tortu (34,4 proc.) i odnotował wzrost o 12,7 proc. rok do roku.
Z kolei ogłoszenia stały się największym przegranym wśród głównych formatów reklamowych. Segment ten skurczył się o 8 proc. Natomiast e-mail marketing, który dotychczas konsekwentnie notował spadki, w kryzysowym okresie wzrósł o ponad 3 proc. Największymi wygranymi w 2020 roku okazały się: mobile marketing oraz programmatic. Obydwa te segmenty wzrosły o ponad 20 proc.
Włodzimierz Schmidt, prezes zarządu IAB Polska, zauważa, że reklama online była bezapelacyjnym zwycięzcą minionego roku. - 2020 rok zakończył się dla rynku reklamy cyfrowej kolejnym wzrostem wartości oraz złamaniem magicznej granicy – pierwszy raz w historii wydatki przekroczyły 5 miliardów złotych. Dane rynkowe pokazują, że cały rynek reklamy skurczył się, a większość formatów zanotowała spadki. Ten trend przełamuje digital, który jest bezapelacyjnym zwycięzcą minionego roku – komentuje Schmidt.
Większe nakłady reklamowe przyszły głównie z dwóch obszarów – SEM oraz wideo. Włodzimierz Schmidt tłumaczy, że wysoka dynamika wzrostu w segmencie marketingu w wyszukiwarkach była efektem dużego przyśpieszenia transformacji cyfrowej oraz bardzo szybkiego rozwoju działań e-commerce.
- Firmy, które przed pandemią nie były obecne w digitalu, musiały szybko przejść z działań tradycyjnych na cyfrowe - mówi Schmidt. Jak tłumaczy, wzrost w segmencie wideo to z kolei efekt zwiększonej konsumpcji przez polskich internautów konkretnych treści, przede wszystkim gier oraz serwisów VoD. - Patrzymy optymistycznie na dalszy rozwój reklamy online - cyfryzacja dopiero nabiera tempa, jednocześnie trudno przewidzieć, kiedy skończy się pandemia, co powoduje, że konkretne typy mediów będą na tym zyskiwały - zaznacza Schmidt.
(BAE, 05.05.2021)
