Grażyna Bochenek wygrała kolejną sprawę z Radiem Rzeszów
Już wcześniej sąd przywrócił Grażynę Bochenek do pracy (screen: Youtube/Portal BIZNESiSTYL)
Sąd Okręgowy w Rzeszowie uznał, że Radio Rzeszów naruszyło zasady równego traktowania wobec dziennikarki rozgłośni Grażyny Bochenek – poinformowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Wyrok nie jest prawomocny.
Jak relacjonuje HFPC, zdaniem sądu prezes Radia Rzeszów Przemysław Tejkowski wykazywał się złym nastawieniem do pracownika, o czym świadczy szereg podejmowanych przez niego celowych działań, które doprowadziły do ukształtowania się niekorzystnej sytuacji redaktorki w miejscu pracy. W ocenie sądu działania prezesa kierowane przeciwko Grażynie Bochenek wpisują się w pojęcie mobbingu jako długotrwałego działania pracodawcy naruszającego godność pracowniczą i osobistą.
Sąd zasądził od Radia Rzeszów na rzecz dziennikarki 7444 zł tytułem odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu oraz 7750 zł na rzecz Polskiego Towarzystwa Antydyskryminacyjnego.
Grażyna Bochenek popadła w konflikt z władzami rozgłośni 6 września 2018 roku, gdy w prowadzonej przez nią porannej audycji "Kalejdoskop" wyemitowano nagraną wcześniej wypowiedź słuchacza, który nazwał prezydenta Andrzeja Dudę "figurantem" i "osobą pełniącą obowiązki prezydenta RP". Bochenek została odsunięta od prowadzenia programów na żywo i otrzymała naganę od prezesa rozgłośni, który zgłosił także sprawę do prokuratury. Śledztwo nie zostało wszczęte. Bochenek tworzyła jedynie relacje reporterskie. W połowie czerwca 2019 roku otrzymała zwolnienie dyscyplinarne.
W czerwcu 2019 roku Sąd Rejonowy orzekł o uchyleniu kary porządkowej nałożonej na Grażynę Bochenek, a 1 lipca 2020 roku została decyzją sądu przywrócona do pracy. W ustnym uzasadnieniu sąd podkreślił, że rozwiązanie umowy było bezprawne, nieprawidłowe i wadliwe.
Grażyna Bochenek w Radiu Rzeszów pracowała od 2007 roku.
(KOZ, 19.03.2021)