Ostatnia niezależna węgierska stacja radiowa traci koncesję

Klubrádió to jedyna stacja radiowa na Węgrzech, która dopuszcza do głosu opozycję (screen: Klubradio.hu)
Sąd w Budapeszcie orzekł, że Klubrádió, ostatnia duża niezależna rozgłośnia na Węgrzech, może nadawać w eterze tylko do niedzieli 14 lutego. Od poniedziałku będzie dostępna wyłącznie w internecie.
Klubrádió koncesję na nadawanie na antenie ogólnokrajowej straciło kilka lat temu i od tamtego czasu jest słyszalne jedynie w Budapeszcie. Jako jedyna stacja zaprasza do programów gości krytykujących władzę Viktora Orbána. Rada Mediów o nieprzedłużaniu licencji Klubrádió zdecydowała już w październiku ub.r. Przedstawiciele rozgłośni próbowali interweniować w sądzie, ale bezskutecznie. Według sądu za późno złożyli odwołanie od decyzji Rady.
Rada Mediów nie przedłużyła stacji koncesji, tłumacząc to "szeregiem naruszeń", których nie sprecyzowała. Stacja bez koncesji może nadawać tylko w internecie.
Na początku sierpnia ub.r. władza przejęła największy węgierski portal informacyjny Index.hu, zwalniając redaktora naczelnego Szabolcsa Dulla. W geście protestu wypowiedzenie złożyła cała ówczesna redakcja.
(MAC, 10.02.2021)
