Sąd: Grochal miała prawo napisać, że Adamowicza "zamordowano po nagonce w TVP"
"Przypominam, że to Paweł Adamowicz został zamordowany po nagonce w TVP" - napisała na Twitterze Grochal (screen: YouTube/Onet News)
Dziennikarka "Newsweek Polska" Renata Grochal wygrała proces z Telewizją Polską, która za użyte przez nią sformułowanie, że prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został "zamordowany po nagonce w TVP", skierowała do sądu prywatny akt oskarżenia z art. 212 Kodeksu karnego.
"Prawy sektor kompletnie odleciał po ataku na panią Ogórek (który potępiam). Przypominam, że to Paweł Adamowicz został zamordowany po nagonce w TVP. Nie róbcie na tym ataku kolejnej propagandowej kampanii. Mniej kłamstw = mniej złych emocji" - napisała Grochal na Twitterze 3 lutego 2019 roku. Telewizja Polska za ten tweet skierowała do sądu prywatny akt oskarżenia z art. 212 Kodeksu karnego (pomówienie).
Prawy sektor kompletnie odleciał po ataku na panią Ogórek (który potępiam). Przypominam, że to Paweł Adamowicz został zamordowany po nagonce w TVP. Nie róbcie na tym ataku kolejnej propagandowej kampanii. Mniej kłamstw = mniej złych emocji.
— Renata Grochal (@Renata_Grochal) February 3, 2019
14 września 2020 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia umorzył sprawę z uwagi na brak znamion czynu zabronionego. TVP wniosła zażalenie. 8 stycznia Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał postanowienie sądu pierwszej instancji. Wyrok jest prawomocny. - Sąd Okręgowy stwierdził, że wypowiedź oskarżonej należy do sfery ocen i nie podlega pod występek z art. 212 kk - mówi "Pressowi" adwokat Mateusz Ostrowski z kancelarii Kochański & Partners, obrońca dziennikarki. Sąd podkreślił, że przestępstwo pomówienia dotyczy faktów, a nie ocen. "Sąd uznał, że mam prawo do takiej opinii" - skomentowała na Twitterze Grochal.
Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył sprawę prywatnego aktu oskarżenia z art 212 skierowanego przeciwko mnie przez TVP za sformułowanie, że Paweł Adamowicz został zamordowany PO NAGONCE W TVP. Sąd uznał, że mam prawo do takiej opinii. Decyzja jest prawomocna #WolneMedia #WolneSądy
— Renata Grochal (@Renata_Grochal) January 11, 2021
W 2018 roku TVP groziła jej i wydawcy "Newsweeka" podjęciem kroków prawnych po artykule krytycznie opisującym standardy pracy w redakcji "Wiadomości" TVP 1. Jak jednak mówi Grochal, wtedy sprawa ostatecznie nie trafiła do sądu.
(JSX, 12.01.2021)