"Rz" usunęła tekst o kupnie Polska Press przez Orlen, bo odstawał od style booka
Link do tekstu o Orlenie obecnie prowadzi do strony z błędem
Prof. dr hab. Michał Romanowski w tekście opublikowanym na stronach internetowych "Rzeczpospolitej" (Gremi Media) argumentował, że "nabycie Polska Press przez Orlen jest nieważne z mocy prawa". "Rzeczpospolita" usunęła ten tekst.
Treść usuniętego artykułu przytacza Witold Gadomski na Wyborcza.pl. Według jego informacji prof. Romanowski dowodzi w nim, że zgodnie z kodeksem spółek handlowych inwestycja w obszar inny niż opisany w prospekcie emisyjnym i strategii Grupy PKN Orlen, wymaga akceptacji akcjonariuszy, bowiem podejmują oni decyzje o zakupie na tej podstawie.
Akcjonariusze – zdaniem prof. Romanowskiego – gdy kupowali akcje, byli przekonani, że inwestują w koncern paliwowo-energetyczny. Jeżeli więc prezes Daniel Obajtek nie uzyskał od nich zgody na zakup koncernu prasowego, to „decyzja PKN Orlen jest działaniem sprzecznym z prawem i stosunkiem prawnym spółki”. Dalej prof. Michał Romanowski wyjaśnia, że to "w prawie spółek nazywa się sprzeniewierzeniem pieniędzy akcjonariuszy, czyli działaniem na szkodę spółki PKN Orlen zagrożonym odpowiedzialnością cywilną z art. 483 kodeksu spółek handlowych i karną z art. 296 kodeksu karnego".
Prawnik: "Nabycie Polska Press przez Orlen nieważne z mocy prawa". Jego tekst znika #wyborcza https://t.co/t19cx2FVlc
— Gazeta Wyborcza.pl (@gazeta_wyborcza) January 8, 2021
A to zaś z kolei oznacza, że każdy akcjonariusz PKN Orlen ma prawo wystąpić "z powództwem o uznanie zakupu Polska Press za czynność prawną nieważną na podstawie art. 58 par. 1 i 2 kodeksu cywilnego, czyli sprzeczną z prawem i zasadami współżycia. Prof. Romanowski tłumaczy, że PKN Orlen, zgodnie z prospektem emisyjnym, ma budować wartość dla akcjonariuszy jako koncern paliwowo-energetyczny, a nie "paliwowo-energetyczny-prasowy-drukarniowy-parówkowy-alkoholowy-spożywczy-propagandowy".
Bogusław Chrabota, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej", wyjaśnia usunięcie tekstu jego niezgodnością ze stylem i charakterem komunikacji stosowanym przez "Rzeczpospolitą". - Tekst profesora Romanowskiego oprócz kwestii merytorycznych, co do których w pełni się zgadzamy, zawierał wątki ad personam wobec prezesa Orlenu, które nieco odstawały od style booka "Rzeczpospolitej". Uzgodniliśmy z profesorem, naszym stałym i cenionym współpracownikiem, że w tej wersji tekst z naszych stron zniknie - mówi Chrabota.
Na pytanie "Press", czy tekst zostanie przywrócony bez tych wątków, co do których są wątpliwości, Bogusław Chrabota odpowiedział: - Zapewne tak.
(AMS, 11.01.2021)