RPO odpowiada KRRiT w sprawie „TK Julii Przyłębskiej”
Według RPO całkowite odżegnywanie się od imienia i nazwiska Julii Przyłębskiej byłoby niezgodne z faktami (fot. Trybunał.gov.pl)
Zdaniem rzecznika praw obywatelskich wezwanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, aby TVN nie używał zwrotu „Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej”, może być odczytywane jako aspiracja do prewencyjnej kontroli środków społecznego przekazu, a tego zakazuje konstytucja.
Jak podkreśla Adam Bodnar, niezależnie od negatywnych skojarzeń określenie „Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej” mieści się w granicach swobody informacyjnej mediów i nie jest stwierdzeniem niezgodnym z prawdą.
"Sędzia TK Julia Przyłębska uważa się za Prezesa Trybunału Konstytucyjnego. W sprawie ustawy aborcyjnej (a w tym kontekście użyto kwestionowanego określenia) była przewodniczącą składu, który wydał rozstrzygnięcie o niekonstytucyjności jednej z trzech przesłanek dopuszczających aborcję. Z tego też względu całkowite odżegnywanie się od imienia i nazwiska Pani Julii Przyłębskiej byłoby niezgodne z faktami. Co więcej, mogłoby zostać odebrane jako kontrfaktyczna próba publicznego pozbawienia wpływu sędzi na treść wydanego rozstrzygnięcia" – pisze Adam Bodnar.
W tej sytuacji zdaniem RPO decyzja KRRiT nie tylko narusza podstawowe zadania tego organu, lecz może stanowić próbę wywołania tzw. efektu mrożącego, a to jest sprzeczne nie tylko z konstytucją, lecz również z art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Rzecznik przypomina, że już w 2019 roku zwracał uwagę KRRiT na problem języka używanego w paskach TVP i zwrócił się do przewodniczącego KRRiT o stanowisko, czy paski TVP, wyświetlane podczas relacji z obrad Sejmu 27 października, jak np. „Lewicowy faszyzm niszczy Polskę” oraz „Opozycja chce paraliżu państwa” w ocenie Rady zawierają jakiekolwiek mankamenty.
"W szczególności proszę o wyjaśnienie, czy Rada dostrzega tu elementy mowy nienawiści, które w komunikacie Rady z 29 października przypisano określeniu Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej” – napisał Adam Bodnar do Witolda Kołodziejskiego.
W komunikacie z 29 października szef KRRiT wezwał TVN do zaprzestania używania określenia „Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej” oraz innych podobnych sformułowań. Według Rady to określenie jest nieprawdziwe, mogące stanowić element nękania, zastraszenia, a nawet mowy nienawiści.
(BAE, 03.11.2020)