Raport: gracze dostrzegają marki, które promują się poprzez gaming
Badania przeprowadzono w okresie czerwiec-sierpień (fot. materiały prasowe)
Marketerzy mają wysoką świadomość istnienia różnych form marketingu w gamingu, ale nie wierzą w ich skuteczność – wynika z raportu Havas Media Group i Brief.
Według raportu „Czy marketing w gamingu działa? Marketerzy i gracze o potencjale reklamowym branży” marketerzy znają rodzaje form marketingu w gamingu, takie jak sponsoring (w tym sponsoring esportowców, wspieranie imprez i zawodów esportowych, sponsoring streamerów i transmisji z zawodów), product placement w grach i na streamach, advergaming (tworzenie gier na potrzeby marek), dodatki pay to play/pay to win czy gry free to play z reklamami. Każda z tych form promocji miała co najmniej 60 proc. wskazań przez marketerów. „Najbardziej dziwi, że mimo dużej świadomości product placementów w grach ich wykorzystanie jest stosunkowo małe – tylko 6,1 proc. Może to być spowodowane dużymi kosztami tego typu wdrożeń” - komentują twórcy raportu.
Powodem, dla którego marketerzy realizują kampanie w gamingu jest przede wszystkim chęć dotarcia do specyficznej grupy odbiorców (tak wskazało 36 proc. badanych) oraz chcą wyróżnić się na tle innych marek (24 proc.). Zaledwie 12 proc. marketerów wierzy w satysfakcjonujący zwrot z inwestycji, a tylko 18 proc. w efektywność kampanii marketingowych w gamingu. Przyczyną niesięgania po gaming jest deklarowana przez nich niewystarczająca znajomość branży (tak twierdzi 60 proc. badanych). A także: „niedopasowanie do wizerunku produktu/branży, postrzeganie gamerów jako wąskiej grupy, problemy z mierzalnością czy brak świadomości, jakie korzyści mogą płynąć z takiej współpracy”.
Z łatwością natomiast marketerzy rozpoznają najpopularniejsze gry: FIFA (wskazało na nią 97 proc. marketerów), Call of Duty (94 proc. wskazań) i Counter Strike (91 proc.).
Największą rozpoznawalność wśród graczy (hard gamerów) mają firmy produkujące sprzęt komputerowy i sprzęt dla graczy, czyli m.in. X-kom, Logitech, Steelseries, Razer, AMD. Fani gier zwrócili też uwagę na takie marki, jak Old Spice, RTV Euro AGD, Orbit, KFC, Monte, STS, Subway, Alior Bank (wskazują na nie hard gamerzy) czy Play, Sprite, Fanta, Coca-Cola (te marki wymieniane są przez mniej zaawansowanych graczy). Na liście marek, które są wskazywane w badaniu, znajdują się też: Red Bull, Adidas, Nike, Pepsi, Samsung, Sony, Mercedes, Kia, Monster, Nvidia, Mastercard, G2, Lotto, Morele.net, Audi, Puma, KitKat, Honda, Łomża, Tarczyński. Ponad jedna trzecia graczy z grupy casual ocenia pozytywnie zaangażowanie marek w gaming, a w grupie hard gamerów wskaźnik ten wynosi 77 proc. „Niezależnie od zaangażowania zdecydowana większość graczy woli bezpłatne wersje gier mobilnych z reklamami, niż te płatne bez reklam” - zaznaczają twórcy badania. Z raportu wynika również, że zarówno reklamy wyświetlane w grze, jak i akcje ze streamerami przekładają się na decyzje zakupowe oglądających.
Badania przeprowadzono metodologią CAWI w okresie od czerwca do sierpnia 2020 roku na trzech osobnych próbach: populacyjnej (1134 osoby), zaangażowanych graczy (322 osoby) oraz na grupie anonimowych marketerów z 32 firm.
(IKO, 26.10.2020)