Wyrok dla influencerki, która zniszczyła rzeźbę w Dolince Szwajcarskiej
mBank wycofał się ze współpracy z instagramerką krótko po opublikowaniu przez nią nagrania ze zniszczenia rzeźby (screen Facebook.com/@miastojestnasze)
Za zniszczenie zabytkowej rzeźby w warszawskim parku sąd skazał influencerkę Julię S. na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
W maju zeszłego roku Julia S. odłupała młotkiem nos rzeźbie amorka w Dolince Szwajcarskiej. Wybryk nagrała i opublikowała na swoim profilu na Instagramie. Modelka była wtedy jedną z twarzy mBanku i promowała eKonto w kampanii "#najlepiej" (akcja obejmowała serię spotów, w których młode osoby opowiadały o korzyściach płynących z posiadania konta w mBanku). Po incydencie mBank zerwał z nią współpracę. W lutym podczas rozprawy S. zeznała, że rzeźbę zniszczyła po pijanemu.
Jak donosi "Gazeta Wyborcza", w poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia skazał Julię S. na dziesięć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Na czas zawieszenia kary znajdzie się ona pod nadzorem kuratora. Dodatkowo ma zapłacić 5 tys. zł. nawiązki na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków.
Przy wymierzaniu kary sędzia Magdalena Zając-Prawica podkreślała, że oskarżona przyznała się do popełnienia zarzucanego czynu i wykazała skruchę. Sąd uznał, że zachowanie, którego dopuściła się w Dolince Szwajcarskiej, było "zachowaniem incydentalnym w jej życiu".
Sąd nie zobowiązał skazanej do naprawienia szkody, bo stołeczny ratusz nie oszacował jeszcze, ile może kosztować naprawienie rzeźby. Wyrok nie jest prawomocny.
(MTK, 13.10.2020)