Studio Ten Square Games korzysta z taniego marketingu i łowi nowych graczy
Poprawę wyników wydawca zawdzięcza symulatorowi wędkarskiemu "Fishing Clash" (screen: YouTube/Ten Square Games)
Ten Square Games, producent oraz wydawca gier mobilnych i na przeglądarki, zarobił w drugim kwartale na czysto 25,7 mln zł - prawie dwa razy więcej niż rok temu. Studio korzysta ze spadku cen usług marketingowych, zwiększa zatrudnienie i testuje trzy nowe gry.
Po pierwszym półroczu przychody Ten Square Games wyniosły 264,6 mln zł, były o 178 proc. wyższe od osiągniętych w pierwszym półroczu 2019 roku. Zysk netto spółki za okres sześciu miesięcy wzrósł o 160 proc., do 61 mln zł.
Poprawę wyników wydawca zawdzięcza symulatorowi wędkarskiemu "Fishing Clash". Tylko w czerwcu płatności od graczy wyniosły 57,8 mln zł. Spółka wydaje dużo na promocję tej produkcji (w kwietniu - 19,2 mln zł, w maju - 37,3 mln zł, w czerwcu - 14,1 mln zł), bo chce wykorzystać spadek cen usług marketingowych spowodowany pandemią COVID-19. Dzięki marketingowi liczba aktywnych graczy "Fishing Clash" wzrosła przez kwartał z 2,89 mln do 6,91 mln. Trwa wprowadzanie produkcji na rynek chiński.
W br. firma znacząco zwiększyła zatrudnienie. Obecnie ma 280 pracowników - ok. 100 więcej niż na koniec 2019 roku.
Podczas internetowej konferencji 25 sierpnia 2020 roku zarząd spółki poinformował o rozpoczęciu testów gier "Solitales" i "Hunting Clash". We wrześniu rozpoczną się testy "Flip this House". Testy rynkowe trzech nowych produkcji mają trwać kilka miesięcy. W pierwszym miesiącu na ich marketing wydawca zamierza wydać 1,5 mln dol.
Ten Square Games dziewięć lat temu założyli Maciej Popowicz i Arkadiusz Pernal - twórcy serwisu społecznościowego Nasza Klasa. Dwa lata temu wprowadzili spółkę na Giełdę Papierów Wartościowych, ale wraz z porozumieniem akcjonariuszy nadal kontrolują 52 proc. jej udziałów. Na zamknięcie wczorajszych notowań akcje spółki kosztowały 545 zł - o 780 proc. więcej, niż podczas debiutu notowań w maju 2018 roku.
(GK, 26.08.2020)