W Trójce czekają na decyzje nowych szefów
W poniedziałek audycje muzyczne na antenie Trójki prowadzili m.in. Marek Wiernik, Ryszard Jaźwiński i Aleksandra Kaczkowska (fot. Piotr Molecki/East News)
W poniedziałek doszło do spotkania nowego kierownictwa Trójki z redakcją. Żadnych konkretów dotyczących dalszego funkcjonowania stacji nie podano. Z nieoficjalnych informacji wynika, że przynajmniej kilkanaście osób z redakcji planuje odejście.
Według naszych ustaleń spotkanie w Trójce trwało półtorej godziny. Nowi szefowie mieli żal do zespołu, że informacje o sytuacji w stacji wyciekają na zewnątrz. Dementowali też niektóre doniesienia podawane wcześniej choćby przez nowego wicedyrektora Trójki - m.in. o tym, że w grę wchodzi zmiana nazwy stacji i jej połączenie z Agencją Muzyczną. Monika Kuś z biura zarządu Polskiego Radia w przesłanym wczoraj mailu do naszej redakcji zapewnia: "Program Trzeci pozostaje Programem Trzecim. Ze względu na to, że Program Trzeci ma powrócić do swoich korzeni, ale w nowoczesnym wydaniu uwzględniając dzisiejsze realia, czyli być stacją muzyczno-kulturalną z dobrej jakości rozrywką, będziemy w znacznie większym stopniu niż to miało miejsce dotychczas wykorzystywać zarówno możliwości, zasoby jak i potencjał Agencji Muzycznej na potrzeby Trójki".
– Nowe kierownictwo nie ma ludzi, nie ma planu działania ani jakiejkolwiek koncepcji anteny, są mocno spanikowani tym, co się dzieje. Nie spodziewali się reakcji zespołu, który zdecydował się z nimi nie współpracować. Nie mają pomysłu, jak z tego wyjść – mówi dziennikarz Trójki, który chce pozostać anonimowy.
W poniedziałek audycje muzyczne na antenie stacji prowadzili m.in. wicedyrektor Trójki Marek Wiernik oraz Ryszard Jaźwiński i Aleksandra Kaczkowska, których prowadzenie audycji było zaplanowane już dwa tygodnie temu.
– To jest łapanka i improwizacja, a nie profesjonalne funkcjonowanie redakcji – mówi pracownik Trójki.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że przynajmniej kilkanaście osób zajmujących kluczowe stanowiska w redakcji planuje odejście, ale czekają na rozwój sytuacji, powrót z urlopów i zwolnień. Do redakcji nie zamierza wrócić Michał Olszański, który w piątek miał być gospodarzem porannego wydania "Zapraszamy do Trójki", jednak w ostatniej chwili odsunięto go od mikrofonu. – Zdejmowanie prowadzącego kilka minut przed audycją jest czymś rzadko spotykanym – mówił nam Olszański.
Od czwartku dyrektorem Trójki jest Michał Narkiewicz-Jodko, a jego zastępcami są Piotr Kordaszewski i Marek Wiernik. Tego samego dnia prezeska Polskiego Radia Agnieszka Kamińska odwołała ze stanowiska dyrektora i redaktora naczelnego Trójki Kubę Strzyczkowskiego.
(BAE, 25.08.2020)