Linkin Park protestuje przeciw wykorzystaniu jego utworu przez Trumpa
Nagranie zawiera mieszankę wystąpień i obrazów pokazujących Donalda Trumpa z graną w tle piosenką "In the end" (fot. Flickr, CC BY-SA 2.0)
Zespół rockowy Linkin Park zaprotestował przeciwko wykorzystaniu jego utworu w kampanijnym spocie opublikowanym na Twitterze na koncie Donalda Trumpa. Twitter usunął spot, ale zespół zastanawia się nad podjęciem kroków prawnych.
Film został opublikowany w sobotę przez Dana Scavino, dyrektora ds. mediów społecznościowych Białego Domu, a następnie przekazany dalej przez prezydenta. Po proteście Linkin Park Twitter usunął film, powołując się na skargę dotyczącą praw autorskich.
Trwające ponad dwie minuty nagranie zawiera mieszankę wystąpień i obrazów pokazujących Trumpa z graną w tle piosenką "In the end" zespołu z 2002 roku. "Linkin Park nie popierał Trumpa ani nie upoważnia jego administracji do korzystania z naszej muzyki" - napisał zespół na Twitterze.
W poniedziałek serwis Billboard.com przypomniał, że wokalista Linkin Park Chester Bennington, który popełnił samobójstwo w 2017 roku, był zdecydowanym krytykiem Trumpa. Oryginalny teledysk zespołu na YouTubie ma obecnie ponad 1 mld wyświetleń.
(MAC, 21.07.2020)