Mariusz Gierszewski odchodzi z dziennikarstwa
Mariusz Gierszewski z Grażyną Torbicką prowadził galę Nagrody Radia Zet im. Andrzeja Woyciechowskiego (fot. materiały prasowe)
Z Radiem Zet rozstaje się reporter Mariusz Gierszewski, który żegna się również z dziennikarstwem.
Mariusz Gierszewski w styczniu poszedł na półroczny bezpłatny urlop. - Jestem ofiarą koronawirusa, który pokrzyżował wiele planów, także moje. Poszedłem na bezpłatny urlop, bo miałem w planach dosyć bogatą trasę z zespołem Poparzeni Kawą Trzy. Odwołano nam ponad 30 koncertów - opowiada.
Gierszewski informuje, że decyzja o odejściu z Radia Zet była jego. - Wynika z różnych przemyśleń. Przez te wszystkie lata nagromadziłem doświadczenie. Rozumiem świat polityki, administracji, służb specjalnych, więc mogę się odnaleźć jako konsultant medialny. Będę freelancerem - tłumaczy.
Mariusz Gierszewski wrócił do Radia Zet po półtorarocznej przerwie w lutym 2015 roku. Wcześniej pracował w rozgłośni od 2001 do połowy 2013 roku. Potem był rzecznikiem prasowym Narodowego Centrum Sportu oraz dziennikarzem serwisu NaTemat.pl i "Dziennika Gazety Prawnej".
W konkursie Grand Press 2019 Mariusz Gierszewski był nominowany w kategorii News za materiał "Marszałek Marek Kuchciński lata z rodziną rządowym samolotem. Radio Zet dotarło do dowodów".
(KOZ, 30.04.2020)