List do Kremla w obronie dziennikarki przed agresją Ramzana Kadyrowa
Dziennikarka od dawna krytykuje działania prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa (screen YouTube/BBC News)
Ponad 100 rosyjskich aktywistów na rzecz praw człowieka i ludzi kultury wezwało Kreml do ochrony dziennikarki Jeleny Miłasziny po tym, jak przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow opublikował w jej kierunku na Instagramie słabo zaowalowane groźby.
Film Kadyrowa skierowany był do niezależnej "Nowoj Gaziety" (ukazuje się w Moskwie oraz wybranych regionach Federacji Rosyjskiej), po opublikowaniu krytycznego artykułu Miłasziny na temat rozwoju epidemii koronawirusa w Czeczenii. Dziennikarka, wcześniej wielokrotnie krytykująca czeczeńskiego prezydenta, napisała, że środki rządu mające na celu izolację osób podejrzanych o zarażenie były tak surowe, że niektórzy musieli ukrywać się przed policją. Artykuł wywołał gniewną odpowiedź Kadyrowa, który w usuniętym już materiale wideo mówił:„Jeśli chcesz, abyśmy popełnili przestępstwo i stali się przestępcami, to po prostu to powiedz. Nie próbuj zmieniać nas w bandytów, morderców”.
W liście otwartym, podpisanym przez ponad 100 rosyjskich pisarzy, aktorów i muzyków, a także szefów organizacji obrony praw człowieka, wezwano do wszczęcia postępowania karnego przeciwko Kadyrowowi i do objęcia Miłasziny ochroną państwa. Wśród sygnatariuszy znaleźli się m.in. powieściopisarka Ludmiła Ulicka, pisarz Dmitrij Bykow, aktorka Lija Achiedżakowa. W odpowiedzi rzecznik Kremla opisał wideo Kadyrowa jako "emocjonalne" i dodał, że władze nie widzą w jego postępowaniu nic nadzwyczajnego.
(MAC, 23.04.2020)