Dyrektor gabinetu marszałka Grodzkiego uderzona kamerą TVP Info
Kancelaria Senatu napisała, że Małgorzata Daszczyk po zdarzeniu trafiła do szpitala (screen: twitter.com/PolskiSenat)
Kancelaria Senatu złożyła wniosek o odebranie akredytacji prasowych ekipie TVP Info, po tym jak jej operator miał uderzyć kamerą dyrektor gabinetu marszałka Senatu Małgorzatę Daszczyk. Szef TAI Jarosław Olechowski podkreśla, że był to przypadek.
Kancelaria Senatu w poniedziałek opublikowała na Twitterze nagranie, na którym widać, jak kobieta zostaje uderzona kamerą niesioną przez operatora, po czym łapie się za głowę. "Skandaliczne zachowanie ekipy TVP Info wobec dyrektor gabinetu Marszałka Senatu! Małgorzata Daszczyk została uderzona w głowę kamerą. Obecnie przebywa w szpitalu. Złożyliśmy wniosek o odebranie akredytacji prasowych dla ekipy, biorącej udział w zdarzeniu" - napisała w tweecie kancelaria.
Skandaliczne zachowanie ekipy @tvp_info wobec dyrektor gabinetu Marszałka Senatu!
— Senat RP ?? (@PolskiSenat) January 13, 2020
Małgorzata Daszczyk została uderzona w głowę kamerą. Obecnie przebywa w szpitalu. Złożyliśmy wniosek o odebranie akredytacji prasowych dla ekipy, biorącej udział w zdarzeniu. pic.twitter.com/B45QBN4FOy
Jak dowiedział się Onet, Senat złoży skargę do prezesa TVP Jacka Kurskiego i złoży wniosek do Straży Marszałkowskiej o odebranie akredytacji reporterowi Miłoszowi Kłeczkowi, a także operatorowi kamery.
#Wiadomości | Prof. Tomasz Grodzki unika odpowiedzi na pytania o kolejne zarzuty, które stawiają mu byli pacjenci. Jeden z nich otwarcie przed kamerą mówi, że obecny marszałek Senatu w publicznym szpitalu przyjął od niego pieniądze.
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) January 13, 2020
[1/2] pic.twitter.com/f5BK4tk9Fw
Dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosław Olechowski w przesłanym "Presserwisowi" oświadczeniu napisał, że "doszło do przypadkowego kontaktu fizycznego pomiędzy operatorem TVP Info a dyrektor Daszczyk. Z całą pewnością nie było to wydarzenie spowodowane przez operatora TVP Info, ponieważ to dyrektor Daszczyk wykonując nagły zwrot – najprawdopodobniej kierując się do drzwi samochodu – przecięła trasę, którą podążał operator. Jego intencją nie było uderzenie dyrektor Daszczyk. W tej sytuacji żądanie odebrania dziennikarzom TVP Info akredytacji umożliwiających pracę na terenie parlamentu należy traktować jako próbę usunięcia dziennikarzy zadających pytania, na które marszałek Senatu nie chce odpowiedzieć".
Z nagrania zarejestrowanego przez kamerę TVP Info wynika jednoznacznie, że dyrektor Daszczyk zderzyła się z operatorem ponieważ chciała po raz kolejny uniemożliwić zadanie pytania marszałkowi @profGrodzki Ekipa TVP Info nie jest winna tego przykrego zdarzenia 1/2 https://t.co/NR1kZ1iqPO
— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) January 13, 2020
Wydarzeniu poświęcono też część materiału poniedziałkowych "Wiadomości" TVP. "Tuż po incydencie kobieta nie wyglądała na wymagającą hospitalizacji, ale od razu zagroziła dziennikarzom" - mówił Jakub Krzyżak.
(JSX, 14.01.2020)