Prokuratura wniosła kasację od wyroku uniewinniającego Piotra Najsztuba
Piotr Najsztub prowadzi w radiu Tok FM program "Prawda nas zaboli" (screen: YouTube/Onet Rano)
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wniosła do Sądu Najwyższego kasację od prawomocnego wyroku w sprawie wypadku, który spowodował Piotr Najsztub. Jej zdaniem, sąd odwoławczy popełnił błędy w ocenie wyroku sądu pierwszej instancji.
W październiku 2017 roku w podwarszawskim Konstancinie-Jeziornie Piotr Najsztub (zgadza się na podawanie nazwiska) potrącił przechodzącą przez pasy 77-letnią kobietę. Dziennikarz był trzeźwy, ale jechał bez prawa jazdy, a auto nie miało obowiązkowej polisy OC i ważnego przeglądu technicznego. Prokuratura oskarżyła Najsztuba o nieumyślne spowodowanie wypadku przez niedostosowanie prędkości do warunków jazdy.
Sąd Rejonowy w Piasecznie w 2018 roku najpierw ukarał Najsztuba grzywną, ale po odwołaniu prokuratury (minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro uznał, że kara jest niewspółmierna do winy) uniewinnił dziennikarza. W listopadzie 2019 roku po apelacji prokuratury i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego sąd drugiej instancji podtrzymał orzeczenie sądu rejonowego. Wyrok był prawomocny.
Prokurator Okręgowy w Warszawie 8 stycznia wniósł od niego kasację, uznając, że sąd odwoławczy popełnił błędy co do oceny wyroku sądu pierwszej instancji. Według prokuratury, kontrola odwoławcza była „nierzetelna”. Prokuratura chce ponownego rozpoznania sprawy przez Sąd Okręgowy w Warszawie.
Piotr Najsztub prowadzi w radiu Tok FM program "Prawda nas zaboli".
(PAP, JSX, 09.01.2020)