Media informując o śmierci Adama Słodowego, powoływały się na jego rodzinę

W środę media poinformowały, że Adam Słodowy nie żyje. Powołały się przy tym na rozmowy z żoną i krewnym popularnego majsterkowicza, a także wpis z Twittera ministra Piotra Glińskiego. W lipcu wiele redakcji podało nieprawdziwą informację, że Słodowy zmarł. Media zapowiadały wtedy zmianę procedur weryfikacji informacji.

19 lipca br. około południa Interia.pl, a potem Tvp.info, Polska Agencja Prasowa oraz co najmniej kilkadziesiąt innych portali i serwisów opublikowało informację o śmierci Adama Słodowego, autora popularnego telewizyjnego programu "Zrób to sam". Szybko okazało się, że jest ona fałszywa. Redakcje zapowiadały wtedy, że zmienią procedury weryfikacji informacji.

Informację potwierdziła żona Adama Słodowego

11 grudnia pojawiła się informacja, że Słodowy zmarł dzień wcześniej. Pierwszy podał ją o 8.53 serwis Rmf24.pl, zaznaczając, że "informację tę potwierdziła RMF FM jego żona", Bożena Słodowy. Dyrektor informacji RMF FM Marek Balawajder mówi, że od lipca w redakcji zmieniły się procedury. - Zadzwoniliśmy do najbliższego członka rodziny – mówi "Presserwisowi". Nie informuje, jak długo trwała weryfikacja informacji.

Serwis Tvp.info podał informację o 9, powołując się na rozmowę z krewnym Słodowego Maciejem Rozbickim. "Smutną informację podały też inne media" - napisano w serwisie. W lipcu zarówno RMF FM, jak i Tvp.info podały informację o śmierci Słodowego.

Tvn24.pl nie dał się nabrać i nie zmienił procedur

O 9.51 wiadomość o śmierci Słodowego podał serwis Tvn24.pl, cytując tweet wicepremiera Piotra Glińskiego. Tvn24.pl był jedną z nielicznych redakcji, które w lipcu nie powieliły fałszywego newsa. Zadziałały tam redakcyjne procedury weryfikowania tego typu informacji u rodziny. Mateusz Sosnowski, dyrektor działu portali informacyjnych TVN, nie chciał wówczas sprawy komentować, tłumaczył, że musiałby mówić o podstawach dziennikarstwa. - Żadne procedury u nas się nie zmieniły – mówi teraz krótko.

O 10.29 depeszę o śmierci popularnego majsterkowicza wypuściła Polska Agencja Prasowa. Agencja zaznaczyła, że informację potwierdził w rozmowie z PAP jego krewny Maciej Rozbicki. PAP powołała się też na wpis Glińskiego. - Tym razem zweryfikowaliśmy informację. W lipcu podawały to wszystkie media, ulegliśmy presji, nie mogliśmy skontaktować się z rodziną i daliśmy w końcu informację po wszystkich, powołując się na TVP Info i inny serwis. Odezwał się do nas Rozbicki, skorygowaliśmy od razu informację. Teraz się z nim skontaktowaliśmy – mówi Wojciech Surmacz, prezes PAP. Jak dodaje, po podaniu fałszywej informacji odpowiedzialni za to zostali upomniani.

Adam Słodowy miał 96 lat. Był popularyzatorem majsterkowania, autorem i prowadzącym programu telewizyjnego dla młodzieży "Zrób to sam", nadawanego w latach 1959-1983.

(JSX, 12.12.2019)