Współpracownik OKO.press pobity za krytykę homofobicznych napisów
"Tak się kończy kiedy nie podobają Ci się faszystowskie napisy na bulwarach nad Odrą" - napisał Przemysław Witkowski (fot. Facebook/Przemysław Witkowski)
Przemysław Witkowski, współpracownik OKO.press, został pobity we Wrocławiu po krytyce homofobicznych napisów. Mam złamany nos i zatokę nosową - napisał na Facebooku.
Przemysław Witkowski w czwartek na nadodrzańskim bulwarze we Wrocławiu podczas jazdy rowerem z partnerką wyraził oburzenie widząc homofobiczne hasła na murze. Po chwili został za to zaatakowany przez młodego mężczyznę. - Nie pamiętam dokładnie, zaskoczył mnie. To były proste ciosy, może znał jakieś sztuki walki. Próbowałem się bronić, ale osunąłem się na ziemię - relacjonował na OKO.press. Swoje zdjęcie tuż po pobiciu opublikował na Facebooku. Trafił na SOR i dopisał: - Mam złamany nos i zatokę nosową.
Przemysław Witkowski pisze dla OKO.press o polskiej skrajnej prawicy. Pisał m.in. o faszystowskim „Szturmie”, w którym publikują wszechpolacy i oenerowcy.
(AMS, 26.07.2019)