UOKiK i 26 organizacji apeluje do Apple oraz Google ws. wykorzystywania danych
(fot. Pixabay)
Aplikacje ze sklepów Apple i Google powinny przejrzyście informować o zasadach uzyskiwania i wykorzystywania danych konsumentów - uważa Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz 26 międzynarodowych instytucji chroniących konsumentów, które zaapelowały do obu firm w tej sprawie.
Według UOKiK, problem polega na tym, że aplikacje ściągane na telefon często proszą konsumentów o dostęp do różnych danych, np. do książki telefonicznej, aparatu fotograficznego, dokładnej lokalizacji, przy czym nierzadko jest to konieczny warunek, aby pobrać oprogramowanie.
Jak zwraca uwagę Urząd, dostawcy aplikacji mogą w różny sposób wykorzystywać pozyskane dane, a sklepy Apple i Google są tak zaprojektowane, że bardzo trudno znaleźć informacje, na jakich zasadach się to odbywa.
"Nawet gdyby dostawca aplikacji chciał rzetelnie informować konsumentów o gromadzeniu danych, to nie ma wpływu na miejsce, gdzie zostanie zamieszczona taka wiadomość. Dlatego organy konsumenckie z 27 państw apelują, aby Apple i Google zmieniły interfejs sklepów w taki sposób, żeby informacje były łatwiej dostępne" - poinformował Urząd.
"Konsumenci przed pobraniem aplikacji muszą mieć jasne informacje, do jakich danych będzie miała dostęp. Wtedy będą mogli świadomie podjąć decyzję, czy chcą skorzystać z oferty sklepu. Natomiast aplikacje będą mogły ze sobą konkurować ustawieniami prywatności tylko wtedy, gdy konsumenci będą mieli świadomość, jakie są między nimi różnice pod tym względem" - ocenił cytowany w komunikacie Marek Niechciał, prezes UOKiK.
O inicjatywie poinformował we wtorkowym komunikacie polski UOKiK, który dołączył do międzynarodowego apelu instytucji zrzeszonych w Międzynarodowej Sieci Ochrony Konsumentów (International Consumer Protection and Enforcement Network - ICPEN). Sygnatariusze domagają się od firm Apple i Google, by umożliwiły dostawcom aplikacji przejrzyste informowanie klientów o zasadach uzyskiwania i wykorzystywania ich danych. Jak podkreślił Urząd w komunikacie, "po raz pierwszy aż tyle organów ochrony konsumentów z różnych krajów połączyło siły, aby skłonić firmy do zmiany niekorzystnych praktyk".
(PAP, MAK, 02.04.2019)