Apex Legends. Groźny konkurent Fortnite
Apex łączy najlepsze elementy innych gier typu battle royale z rozwiązaniami, których do tej pory nie było (fot. Ea.com)
Apex Legends, gra wyprodukowana przez studio Respawn Entertainment, w minionym tygodniu pobiła rekord pobrań w tak krótkim czasie - do tej pory należał do gry e-sportowej Fortnite. W tydzień od premiery Apex Legends pobrano bezpłatnie 25 mln razy.
Nowy tytuł Respawn Entertainment to gra z gatunku battle royale, z którego wywodzą się popularne gry e-sportowe, m.in. Fortnite i PlayerUnknown's Battlegrounds. Gracze rywalizują ze sobą w 20 zespołach, każda z drużyn składa się z trzech postaci o unikalnych zdolnościach. Walka trwa do momentu, gdy na planszy pozostanie jedna drużyna.
Jak podaje Reuters, Apex Legends pobrano w ciągu trzech dni od premiery 4 lutego 10 mln razy, a po tygodniu liczba ta wzrosła do 25 mln. Agencja zwraca uwagę, że konkurencyjna gra Fortnite (studio Epic Games) miała 10 mln pobrań po dwóch tygodniach, a 30 mln - dopiero po trzech miesiącach. Fortnite jest liderem pod względem łącznej liczby pobrań: 200 mln.
Apex Legends w miniony weekend był także najchętniej oglądanym tytułem na platformie streamingowej Twitch.tv – pisze Reuters.
- Popularność tej gry mnie nie dziwi - komentuje Piotr Bombol, strategy director & partner w agencji marketingu gamingowego Gameset. - Już wcześniej byłem przekonany, że battle royale jako gatunek gier musi w e-sporcie zaistnieć. Apex jest tego kolejnym przykładem. Gra osiągnęła już ogromny sukces, nawet jeśli była częściowo wspierana sponsoringiem streamerów. To jest chyba pierwsza po Fortnite duża gra battle royale, która może na dobre utrwalić się na rynku – dodaje. W jego ocenie Apex łączy najlepsze elementy innych gier z typu battle royale z autorskimi rozwiązaniami, których do tej pory nie było.
Odnosząc się do porównań Apex Legends z Fortnite, Bombol uważa, że oba tytuły mogą ze sobą koegzystować. - Fortnite jest skierowany raczej do młodszych odbiorców, a Apex do starszych, którzy już wcześniej mieli do czynienia z Counter-Strike czy Call of Duty. Oczywiście, będą zauważalne przejścia graczy z Fortnite do Apex, a potem w drugą stronę. Jednak myślę, że tak jak wtedy, gdy istniał monopol Fortnite, tak teraz uświadczymy duopolu tytułów i rynek naturalnie się podzieli – twierdzi Bombol.
Paweł Dembowski