Komisja śledcza chce od Onetu akt afery podsłuchowej

Przewodniczącym sejmowej komisji ds. VAT jest poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała (screen: YouTube.com /Radio Zet)
Przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. VAT zwrócił się do prezesa Ringier Axel Springer, by Onet przekazał komisji wszystkie taśmy i dokumenty dotyczące afery podsłuchowej. Do sprawy odniósł się redaktor naczelny serwisu Bartosz Węglarczyk, który wskazał, że wszelkie akta redakcja pozyskała z sądu.
W liście do Marka Dekana, prezesa RASP, przewodniczący komisji Marcin Horała (PiS) prosi Węglarczyka o przekazanie kopii stenogramów nagrań i dokumentów znajdujących się w posiadaniu redakcji i związanych z aferą podsłuchową.
Redaktor naczelny odniósł się do sprawy w komentarzu opublikowanym w Onet.pl. Zaznaczył, że żadne dokumenty, które były opisywane przez Onet nie pochodzą ze źródeł innych niż akta sprawy podsłuchowej. "Te taśmy i dokumenty komisja może prawdopodobnie dużo wygodniej otrzymać bezpośrednio z sądu, do tego w oryginalne, a nie w kopiach" - radzi Węglarczyk.
W rozmowie z "Presserwisem" przewodniczący poseł Horała zaznacza, że list został wysłany na wniosek jednego z członków komisji – Zbigniewa Konwińskiego z Platformy Obywatelskiej. – Komisja w głosowaniu ten wniosek poparła, więc ja tylko doręczam decyzję. Nie byłem entuzjastą tego pomysłu, ale żadna wiedza nie szkodzi – mówi. Dodaje, że komisja zwróciła się w tej sprawie także do sądu, lecz wciąż czeka na odpowiedź.
Sejmowa komisja śledcza ds. wyłudzeń VAT została powołana w lipcu tego roku. Ma zbadać działania instytucji publicznych między grudniem 2007 roku a listopadem 2015 roku, dotyczące poboru VAT i akcyzy.
(KW, 21.12.2018)
