Proces policjantów ws. śmierci Igora Stachowiaka bez relacji z zeznań świadków
(fot. Pixabay.com)
W trakcie ruszającego w czwartek przed Sądem Rejonowym we Wrocławiu procesu ws. śmierci Igora Stachowiaka media nie będą mogły relacjonować zeznań świadków - informuje Onet.
Czterej byli policjanci odpowiedzą za przekroczenie uprawnień oraz psychiczne i fizyczne znęcanie się nad 25-letnim Igorem Stachowiakiem. Do zdarzenia doszło w lipcu 2016 roku.
Sąd podjął decyzję, że media nie będą mogły relacjonować zeznań świadków. Zakaz dotyczy nie tylko transmisji na żywo, ale też transmisji z opóźnieniem. Na początku procesu sędzia poinformuje, czy zakaz obejmie też zeznania oskarżonych i biegłych oraz wypowiedzi prokuratury i sędziów.
Śledztwo prokuratorskie rozpoczęto po materiałach Wojciecha Bojanowskiego w "Faktach" TVN i "Superwizjerze”. Dziennikarz w reportażu "Śmierć na komisariacie" ujawnił, że na policyjnym komisariacie Wrocław Stare Miasto dręczono i doprowadzono do śmierci zatrzymanego 25-latka, a potem przez rok ukrywano tę zbrodnię przed opinią publiczną. Igor Stachowiak był skuty kajdankami i torturowany w toalecie za pomocą paralizatora.
(PAZ, 11.07.2018)